Witam mój Anolisek chyba jest umierający od pewnego czasu nie chce przyjmować pokarmu siedzi w jednym miejscu jest osowiały i przeraźliwie chudy sie zrobił kilka miesięcy wcześniej zaobserwowałam na tylniej łapce guzek, który z czasem się powiększał ale jak się dowiedziałam to najprawdopodobniej jakiś nowotwór... Szkoda mi mojego jaszczura i nie umiem patrzeć jak się męczy czy mogę mu jakoś pomóc ? Da się go jeszcze jakoś odratować?