Posiadam 2 geki, jeden teraz ma okolo 6 miesiecy, i wazy tylko 10,6 g,a drugi jest miesiac starszy i wazy 23,8 grama.Dodatkowo ten pierwszy je bardzo niechetnie i prawie cale zycie spedza w jakskini (wychodzi tylko na gdzies tak godzinke).Podejrzewam pasozyty ale musze jeszcze poznac wasza opinie.Jak myslicie co z nim nie tak?
Jeden z moich gekow nie je juz ponad miesiac.Czy powinienem zaczac sie martwic?Dodam ze mam go juz okolo 3 i pol miesiaca.Jechac na badanie kalu czy na razie sobie odpuscic i czekac?
Ech, ale duet! Dzisiaj rano wstaje, patrze a pojemnik modlichy jest otwarty.Mysle sobie:
-Spoko mdaleko zajsc nie mogla.
Nastepnie pelen grozy patrze na terra gekow:
-O ***** jeden wyszedl!
To bylo o tyle dziwne ze terra bylo szczelnie zamkniejte a najwieksza szparka nie miala wiecej niz 0,3 cm.Zdruzgotany szukam po calym domu i nic.W koncu podminowany i zrezygnowany poszedlem nacieszyc sie pozostalymi okazami.Jedna modlicha wyliniala wiec chcialem ja obejrzec z kazdej strony.A tam na szybce siedzi sobie modliszka.
-Dobra modliche juz mam, ale jeszcze gek!
I tak oto nadal szukam mojego geka pelen nadzieji, ale szanse ze sie znajdzie sa znikome.Moze macie jakies propocycje gdzie moglby sie schowac? 2 razy uciekl i zawsze byl za kanapa, ale teraz chyba nawial z pokoju.
Wiec postanowilem walsnorecznie zrobic scianke do terra.Tylko mam pytania:
1.Czy wszystkie akwarele sa nieszkodliwe dla gadow(chodzi mi o wstawienie scianki do terra w dzien pomalowania i czy nie zaszkodzila by ona gekowi)?
2.Czy atlas tez jest nieszkodliwy w dzien nalozenie zaprawy?
Jesli oba produkty sa szkodliwe to ile mam czekac aby toksyny zostaly unieszkodliwione?
Edit:ops sorki prosze o przeniesienie watku na walsciwe podforum.