i się znalazła , mąż musiał pół ściany rozebrać na której były panele żeby ją wyjąć stamtąd
, usłyszałam szelest worka który rozłożyłam między pokojami ale jak weszłam na górę to zobaczyła mnie i prysnęła właśnie za te panele, na szczęście wszystko dobrze się skończyło, snow zjadł już posiłek i napił się
Sylka
Użytkownik od 29 wrz 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 04 2024 06:25