Cześć wszystkim!
Mam pytanie do bardziej doświadczonych hodowców. Do tej pory zajmuję się głównie jaszczurkami i gekonami, ale ostatnio zdecydowałem się na osiedlenie u siebie pytona królewskiego (regiusa).
Na razie korzystam z tymczasowego terrarium o wymiarach 80×50×50 cm, bo akurat takie miałem wolne.
Problem mam z utrzymaniem odpowiedniej temperatury.
Do tej pory u gadów zawsze dogrzewałem lampami, ale tutaj zalecono mi matę grzewczą 40–45 W.
Czujnik termostatu mam umieszczony na dolnym szkle terrarium.
-
Temperatura na szkle utrzymuje się na poziomie 32°C (z histerezą 1°C).
-
3 cm nad podłogą mam już tylko 24°C.
-
Po dodaniu cienkiej warstwy lignocelu, temperatura na jego powierzchni to maksymalnie 25°C.
Żeby osiągnąć zalecane 31–32°C na powierzchni podłoża, musiałbym podnieść temperaturę szkła do około 45°C, co wydaje mi się bardzo ryzykowne — wąż mógłby się przecież dokopać do gorącej szyby i się poparzyć.
Czy ktoś mógłby podpowiedzieć, jak poprawnie ustawić i zamontować matę grzewczą, żeby uzyskać właściwą temperaturę na powierzchni podłoża, a jednocześnie nie ryzykować przegrzania od spodu?
Czy może w takim przypadku lepiej byłoby jednak dogrzewać od góry lampą albo połączyć obie metody?
Z góry dzięki za każdą radę!


Znajdź zawartość
Mężczyzna
