KamilBJJ

Na ten moment wysyłka czymkolwiek odpada. W Irlandii nie jestem długo, bo od stycznia tego roku. Przez ten czas wysyłałem sobie 4 paczki z Polski i żadna nie dotarła. Dosłownie każda paczka zaginęła w tym samym punkcie sortowania w Holandii. Oczywiście firma kurierska DPD (albo DHL już nie pamiętam) zwrócili mi opłaty za wysyłkę, ale z ptasznikami nie chce mi się w ten sposób ryzykować. To oczywiście jakiś zbieg okoliczności, bo do moich znajomych paczki docierały bez problemu w max 5 dni, ale w moim przypadku pech gonił pech ;/ Mam już kontakt z prywatnym przewoźnikiem, który jeździ dużym busem i za 40 euro sporą paczkę by mi przewiózł, w którą by weszło naprawdę ogrom maluchów, ale na ten moment ma full, trzeba umawiać się z nim 3-4 tygodnie wcześniej. Poza tym często latam, zawsze mam dodatkowy bagaż rejestrowany 10 lub 20kg, więc chciałbym to też wykorzystać. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

"Na chłopski rozum" to masz racje, ale sytuacja wygląda trochę inaczej. W Polsce swego czasu handlowałem ptasznikami i dawało mi to całkiem fajny zastrzyk gotówki co miesiąc. Zrobiłem rozeznanie w Irlandii odnośnie cen ptaszników i jeśli bym kupował hurty w Polsce, tam poczekał, aż trochę podrosną i sprzedawał to mógłbym mieć z tego fajne, dodatkowe pieniądze. Nawet gdybym sprzedawał po najniższej cenie na rynku w Irlandii to nawet na małym osobniku L1/L2 mam kilkunastokrotną przebitkę i to już przy najtańszych gatunkach. O dziwo przy dorosłych samicach przebitka jest trochę mniejsza, ale różnica w zysku i tak kolosalna. Prosty przykład: w Polsce samica Geniculaty to koszt +/- 200 zł, a w Irlandii ceny zaczynają się od 200 euro. 

Zrobiłem już pełne rozeznanie, dodawałem również swoje oferty z cenami, które mnie satysfakcjonują i zainteresowanie było naprawdę bardzo duże. Wiadomo, robię to w dużej mierze z pasji, ale teraz kieruję się głównie zyskiem z hodowli.

Dlatego też chcę transportować ptaszniki z Polski, bo wtedy ma to największy sens i pieniądz. 

Jak coś to temat nadal aktualny i chętnie przyjmę jakieś rady odnośnie dyskretnego transportu A jeśli będę musiał radzić sobie sam to po wszystkim zdam relację czy wszystko było ok. 

Pozdrawiam!