Wczoraj wieczorem (okolo 24h temu) wrzucilem do terra myszke dosyc wyrosnieta i spasiona ale to nie stanowi problemu raczej. No i waz jej nie zjadl przez cale 24h podkresle ze ciaagle siedzi w wodie i zadko z niej wychodzi(chyba normalne u pytona tygrysiego) No ale przeciez wrzucilem mysz to powinien to dniej wyjsc Mysz juz sie calkiem dobrze zadomowila w terra Mialem juz raz przypadek ze moj waz nie zwracal uwagi przez ok 30min na mysz chociaz sobie lezal na kamieniu a nie w wodzie, ale zjadl ja. Nie wiem czym to sie ma ze jej nie chcesz jesc... No chyba ze moze bedzie zrzucal skure i dlatego. Macie jakies prop[ozycje na to zeby waz zjadl ta mysz jednak ? Bo w terra juz troche smierdzi bede musial p[osprzatac mysie bobki i wywietrzyc terra jak zje
Nie wiedzialem gdzie to napisac wiec pisze tu. Czyy koneiczne jest zabijanie szczurow? Przeciez ja bede stal przy terra przy jedzeniu i jak bym zobaczyl ze moj waz nie chce jesc (watpie;)) to wtedy wstadze kija do terra i zatluke gryzonia jak sie by zuacl na bojego pupila. No wiec czy to konieczne?;/
Czy u pytonow tygrysich to normalnr ze tak malo sie wydalaja(chodzi o ilosci) ? Dziwi mnie to, poniewaz moj boa wydalal sie kilka razy wiecej. Moze to dlatego ze po prostu on wiecej trawi/szybciej rosnie, ale wole sie zapytac kogos kto wie to na 100% bo nie chcail bym zeby cos bylo z moim pupilem nie tak
Umiesiclem ten temat tu bo uwazam ze jest to podstawowa informacja ktorej nie posiadam A wiec, czy jak dalem pytonowi mysz(zywa) i ja sobie zjdl to moge jakies pol godziny po polkinieciu podac nastepna zywa mysz ktora sam sobie bedzie musial udusic? Pytam sie bo nie wiem czy bedzie chacial ja dusic i czy toz rowo tak po jedzeniu Bo jak waz zje to powinno sie go nie ruszac przez ok 1 dzien minimum wiec stad moje pytanie czy mozna podac druga ZYWA mysz??
Troche sie rozpisalem zebyscie wiedzieli o co mi chodzi