Witam,
mam problem z moim pajączkiem.
Wczoraj otrzymałem przesyłkę z ptasznikiem czarnym (samiczka).
Pajączek był bardzo niemrawy, w ogóle się nie ruszał, była skulona. Myślałem, że padła.
Ostrożnie została przeniesiona do terrarium, jednak sama nie zaczęła chodzić.
Poruszyłem pensetą jej ciało, wtedy delikatnie zaczęła się poruszać i znowu przysiadła i nic.
Pajączek jest przed wylinką.
Minęła noc, a ona nadal w tym samym miejscu, wylinki nie przeszła.
Żyć, żyje, ale rusza się dopiero gdy ją do tego przymusze (dotykanie pensetą). Rano wstawiłem jej dodatkowo kamyczek, wlazła na niego i to wszystko.
Ma dostęp do wody, ma ciepło, dobra wilgotność, spokój itd.
Czy może ktoś mi poradzić? Nie wiem, czy zbliża się do wylinki, czy po prostu zdycha.
Paczka była idealnie zapakowana (wyłożona papierem i gąbką), wode też miała - mokry kawałek ręcznika;
Jest ciepło, więc raczej nie zmarzła.
ALC
Użytkownik od 16 sie 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 29 2025 05:19