mewmew

Pokrewieństwo gekonów nie ma znaczenia. Roczny gekon w towarzystwie dorosłego to bardzo zły pomysł (różnica w wielkości itd.)

Tak jak wyżej - to nie są zwierzęta stadne. Nawet jeśli jakiś czas samice będą żyły razem w zgodzie to i tak prędzej czy później jedna zdominuje drugą nieważne jak duże terrarium by nie było.

Rozwiązanie: rozdzielenie do osobnych terrariów.

Sprawdź dokładnie te pociągi i działaj.

Najlepiej jakbyś tam pojechał tylko do weterynarza, żeby ograniczyć stres zwierzakowi. Do takiego przewozu to najlepiej styrobox i heatpack dla ciepła

Powodzenia
 

Pech chciał, że masz wpisane miasto na profilu. Pociągiem do Poznania to średnio 2h.

Może i higrometru (to do mierzenia wilgotności) nie masz w swoim mieście, za to masz internet - mam nadzieję, że wpadłeś na to sam. Możesz nawet kupić takie przyklejane urządzenie, które ma i termometr i higrometr.

Zoologiczny to najgorsze miejsce, z którego powinieneś czerpać wiedzę, sprzedawcy często nie mają bladego pojęcia o zwierzętach jakie trzymają. Pokarm również radzę zamawiać przez internet.

Nikt ci zaszkodzić nie chce, dobrze że pytasz - problemem jest twoja bezczynność w działaniu i prawdopodobnie pogarszający się stan żywego zwierzęcia.

12h w jedną stronę to chyba dalej mierzone piechotą. Mam wrażenie, że szukasz wymówki. Istnieje chociażby komunikacja miejska, pociągi. Zabezpiecz dobrze gada i jed, szczególnie jeżeli nigdy tam z nią nie byłeś.

Ogólne 30? ile zatem jest w najcieplejszym miejscu? czy ma chłodną kryjówkę? Nie wiem czy jest sens zraszania w końcu Eublefar lamparci pochodzi z suchych terenów, zraszaj mokrą kryjówkę.

Skoro chudnie spróbuj podać jej larwy mola woskowego, ale niech to nie stanowi podstawy diety (po prostu są tłuste). Są jeszcze papki, które możesz jej podać, np. Repashy grub pie

Nikt nie czyta wszystkich twoich postów, nie każdy wie, że masz dzień drogi od siebie weterynarza. Choć domyślam się, że ten czas mierzysz piechotą?

Rozwiązania: jeśli nie zacznie jeść i będzie miała spadki wagi to albo się odważysz pojechać do najbliższego weterynarza albo z czasem ci padnie (to mogą być chociażby pasożyty) + zabezpiecz terrarium, sprawdź czy wszystkie parametry się zgadzają (temperatury w najcieplejszym, najchłodniejszym miejscu, wilgotność itd.), czy ma wystarczającą ilość kryjówek..