DrkLilium

Witam, pytanie na temat roślin dla gekonów. Wykańczam terraria dla Gekona orzęsionego i gekonów płaczących. Mam wolne szczepki roślin i chce zaimplementować je do terrariów.

Czy bluszcz pospolity nadaje się do gekonów? (Pomijam fakt warunków dla samych roślin - mam ich tyle, że mogę nawet podmieniać)

Interesuje mnie konkretnie czy bluszcz pospolity i miniaturowa paproć (pteris), jest w jakiś sposób trująca czy szkodząca dla gekonów orzęsionych i płaczących?

Witam, na wstępie tabelka
Gatunek - Agama brodata
Data zakupu -Ponad rok temu (Wtedy, według sprzedającej miała około 1.5 roku)
Pochodzenie - Hodowla
Długość Ciała - 43cm
Waga - 310gram
Ilość w terra - 1
Samica
Terra - Szer:100cm,Wys:40cm,Głęb:40cm
Podłoże: Granulat kukurydziany Chipsi Ultra
Temperatury - Wyspa ciepła :40stopni, Chłodna strona około 30 stopni
Wilgotność - 50/60%
UVB : Exo Terra Reptile UVB 150 25W 10.0 compact, 12 godzin
Suple : Tropical VigoRept multivit D3+K Probiotics i Wapń bez D3 Repti planet Raz w tygodniu
Dieta : Zielenina (Bazylia, oregano, mięta, rukola, roszpunka, trzykrotka , generalnie według zaleceń na stronie gady z brodą). Zwierzęcy (Świerszcze domowe, bananowe, szarańcza
wędrowna i pustynna, z rzadka drewnojady czy mącznik
Ostatnie liniene jakoś 1,5 miesiąca temu
Ostatnie badanie kału miesiąc temu (Badana kilkukrotnie) - czysta

Na czym polega problem? Cytrynka je chętnie, jest aktywna, często wykazuje zainteresowanie tym, co dzieje się poza terrarium, "biega" od jednego końca terrarium do drugiego (syn biega po pokoju, a ona go "goni"). Nieszczególnie jednak chce się wygrzewać pod lampą, siedzi raczej pośrodku terrarium. Temperatury praktycznie książkowe. No i problem jest taki, że nie chce się załatwiać. Tylko kilka razy udało się tak, że zrobiła sama w terrarium, zwykle jednak kąpię ją w ciepłej wodzie + masaż, bo boje się, że stanie się jej krzywda. Najdłuższa przerwa to 5 dni. Kupa zwykle jest dość rzadka, duża. Nie śmierdzi jakoś szczególnie mocno, ale bezwonna też nie jest. Stąd kilkukrotne badanie kału. Byłem pewien, że jest zarobaczona i stąd te problemy. Okazuje się, że jest czyściutko. Podłoże jest przyjazne jeśli chodzi o zjadanie, jednak nie próbuje go jeść. (Tak jestem pewien, mam małe mieszkanie, także zawsze mam ją "pod okiem") Karmiona zawsze pokarmem nie większym niż rozstaw między oczami (tak, czasem nawet przykładam na oko), je po kilka sztuk, ale też bez "zapychania się". zielenina też jest szatkowana żeby była łatwiejsza w przełykaniu. Po zimowaniu sytuacja się polepszyła w porównaniu do połowy zeszłego roku (czasem właśnie zdarzają się wypróżnienia bez kąpieli), jednak dalej się o to martwię. Pytania - Czy może być tak, że taka jej 'uroda"? Kupiona była na targach terrarystycznych, wystawiona jako "na cenie promocyjnej", wybrała ją żona, ze względu na jej zainteresowanie, kiedy podeszliśmy do sprzedawcy. Obawiałem się, że się jej pozbyli właśnie przez te problemy z wypróżnianiem (to tylko moja luźna myśl) Proszę o komentarz może coś się nie zgadza z książkową hodowlą, chce dla niej po prostu jak najlepiej. Dzięki serdeczne za pomoc. Gdybym coś pominął, proszę napisać, odpowiem jak tylko umiem najlepiej.