Mączniki jak i drewnojady mają tendencję do zakopywania się w podłożu, trzeba więc albo karmić z pęsety albo kontrolować czy pająk od razu rzucił się na ofiarę. Można też miażdżyć im głowę, co polecam w twoim przypadku jako że braszki raczej nie są zbyt łapczywe i często namyślają się długo przed atakiem.
Jeśli mącznik się zakopał, to lepiej wyciągnij pająka i przeszukaj dobrze podłoże. Inaczej masz duże szanse na to, że larwa wyjdzie podczas linienia pająka i go po prostu zje. Mączniki, drewnojady, świerszcze i szarańcza są bardzo nienażarte i często zjadają lub podgryzają liniejące ptaszniki. Karaczanom dużo rzadziej się to zdarza. Ogólnie polecam przerzucić się na karaczany tureckie lub miażdżyć głowę mącznikom, a jeśli pająk nie zje to po ok. 24h wyciągnij karmówkę i spróbuj za tydzień. Pająk może być najedzony lub zbliżać się do wylinki.