Witam, jak w temacie.
Córka wyprosiła kolejnego zwierzaka - padło na agamę.
Żeby jej zaoszczędzić ciężko zarobionych dukatów, podjąłem się wyzwania i zaproponowałem, że zbuduję jej całość. Gadzina i cały osprzęt to już po jej stronie.
Spróbuję relacjonować zmagania, liczę też na pomoc od Was, jako bardziej doświadczonych w tych kwestiach.
Ogólnie, manualnie, to myślę, że jakoś sobie poradzę, za to uwagi praktyczne i porady odnośnie doboru osprzętu na pewno się przydadzą.
Na początek wytyczne środowiskowe:
Pokój córki trochę kiepsko ustawny, z braku miejsca zaproponowałem, żeby terrarium podwiesić jej nad biurkiem, do tego jeszcze doszłaby szafka, bo wiadomo, szafek nigdy za mało.
Wymiary terrarium wewnątrz (nie licząc przestrzeni nad sufitem) byłyby około: 175cm x 60cm x60cm.
Tak to by wyglądało:
Oczywiście miejsce na wentylację za szafką:
No i teraz tak. Przy takiej kompozycji, najlepsze, co przychodzi mi do głowy, aby mieć dostęp do całego osprzętu, to wysuwany sufit. Minus taki, że przed jego wysunięciem trzeba będzie wysunąć szybę, ponieważ na wysuwanym suficie byłaby prowadnica.
Nie wiem, jak często zachodzi potrzeba takich czynności serwisowych, ale wydaje mi się, że może nie byłby to taki zły pomysł. Ewentualnie dorobię na lewo od terrarium jakąś długą półkę na wysokości spodu szyby, która byłaby równocześnie przedłużeniem prowadnic podczas przesuwania szyby.
Szybę chciałbym raczej jedną, nie dzieloną.
No i wizualizacja
Wysuwanie sufitu:
Wysuwanie szyby:
Co Wy na takie umieszczenie? Jeśli macie jakieś uwagi, zapraszam do dyskusji.
Ja dokształcę się jeszcze trochę odnośnie wyposażenia i wracam z kolejnymi pytaniami.
Pzdr