na posłaniu mojego psa znalazłem kleszcza większego od ziarna grochu ma chyba z 1,3 cm na oko chwilowo jest pod 10 warstwami sreberka i w słoiku
glup nie uważacie że to dziwne że taki kleszcz zdołał siedzieć na moim psie przez taki czas że aż urósł do takiej wielkości ??
i tak dobrze że sie odczepił tam i że go zauważyłembo jak nie to byłby cały dom zakleszczowany ( rozmnożyłby sie )
kiedyś hodowałem już ptaszniki a dokładniej vangesa i gienie niestety jedno i drugie to były samczyki i padły po kilku latach i teraz chciałbym wrócić do ptaszników ale czy poradze sobie z cambi po kilku latach przerwy ???