Cześć,
2 dni temu podczas karmienia pajak w stadium l2-l3 postanowił uciec, łapiąc go szybko przez przypadek przycisnąłem mu jego prawe kończyny, urwała mu się jedna noga w całości, końcówka innej nogi oraz 3 nogę ma cały czas w powietrzu. Wychodzi z tego że została mu jedna całkowicie sprawna tylna kończyna po prawej stronie(+nogoglaszczaka z przodu). Co mam zrobić z tymi 2 uszkodzonymi nogami? Wyrwać i oczekiwać aż odrosną czy zostawić go tak jak jest? Proszę o rady.
Pozdrawiam