Witajcie, .. jestem posiadaczem, powiekszajacego sie w zawrotnym tempie green dragona, pol roku temu mial troche ponad 20cm, teraz zbliza sie do 60cm.
Dalem mu czas na przywykniecie do otoczenia na aklimatyzacje,nie denerwowalem, nie przeszkadzalem, obchodzilem terrarium duzym kolem, ale zaczynam sie powoli bac, jak mnie wczoraj uzarl w palec to mi krew poleciala, musze podjac powazne kroki w celu przyzwyczajenia go do siebie,
Legwan nie boi sie wychodzic z terrarium ale nadal boi sie mnie ( a ja powoli zacznym sie obawiac jego ). Glaszcze go przy karmieniu, gdy je mi z reki, troche sie napina ale znosi godnie, chwycic sie niedaje, a jak juz go chwyce to strasznie sie wyrywa.
Powiedzcie, co teraz powinienem z nim robic na tym etapie na ktorym jestesmy ? w jaki sposob najlepiej do niego podejsc ile czasu mu poswiecac, czy wasze tez was gryza(gryzly) ?jakie macie na to sposoby ? ( ochraniacze na palce )
pozdrawiam goraco
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Tematy: Masta_Ace_is_back
Masta_Ace_is_back
Użytkownik od 08 cze 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 17 2007 12:52
Statystyki społeczności
- Grupa Terrarysta
- Aktywnych postów 10
- Wyświetleń profilu 378
- Najbardziej aktywny w Legwan zielony (10 postów )
- Wiek Wiek nieznany
- Urodzony Data urodzin nie została podana
-
W terrarystyce od
2006
-
Płeć
Mężczyzna
-
Zainteresowania
wspinaczka,zaglerka
Informacje kontaktowe
- Telefon 509320336
- Skąd: Polska / Śląskie / Tarnowskie Góry
0
razy rekomendowano treści
Narzędzia użytkownika
Znajomi
Masta_Ace_is_back nie posiada jeszcze znajomych.
Ostatni goście
Nie ma ostatnich gości do pokazania
Moje tematy
dziwak !
18 grudnia 2006 - 12:27
Hodowla Bazylii
31 sierpnia 2006 - 10:42
nie wiem jak wasze pupile ale moj wpiernicza bazylie na okraglo i tylko bazylie chce wpierniczac, mysle wiec o malej hodowli, ma ktos pojecie na ten temat ? taka bazylia z marketu trzyma sie do 3 dni, poza tym starcza na jeden dzien a kosztuje prawie 5 zeta,.. bobek jest wybredny i chce tylko ja ... pomozcie bo pojde z torbami :]
chcialem sie poskarzyc
18 lipca 2006 - 06:54
bylem wczoraj w M1 w Bytomiu, otworzono tam jakis czas temu sklep ze zwierzakami, przez przypadek natknalem sie na terre z legwanami, przez przypadek bo w terze niebylo oswietlenia i stala w ciemnym miejscu sklepu wiec nierzucila sie w oczy...
w srodku cztery zmarnowane malenstwa, chude, wystraszone, jeden z uwalonym ogonem (pracownik stwierdzil ze leg spadl z czegos tam i zlamal)
terra duze,moze nawet za duze jak na te malenstwa, nieposiadalo oswietlenia UV, wogole zadnego nieposiadalo, zapytalem pracownika co z ta spalona zarowka w terze( bo byla taka zwykla zarowa) odpowiedzial ze to w kwesti szefa wymienic ja (a co to za problem skoczyc sie z pasazu na sklep (real) i kupic cokolwiek za pare zlotych?)
pracownik wogole nieznal sie na legwanach, twierdzil ze sa juz prawie oswojone, wkladal reke do srodka i probowal je lapac, wtedy one uciekajac uderzaly glowami w sciany terry, pracownik niewiedzial o czyms takim jak odpowiednia temp. czy wilgotnosc, z czego wnosze ze wogole o to niedba(ja)
Zal mi bylo tych malych legow, jestem posiadaczem bobika od paru miesiecy, grubas z niego w porownaniu do tamtych, boje sie ze jesli ktos ich z tamtad w pore niewezmie to sie zmarnuja...
...do czego zmierzam...
przede wszystkim zawsze mi sie wydawalo ze ludzie ktorzy maja takie sklepy interesuja sie zwierzakami, robia to min z zamilowania bo kochaja zwierzeta, oczywiscie wyczuli w tym bisnes i chwala im za to ale przede wszystkim wg mnie liczy sie smykalka do zwierzat
poza tym gdybym to ja byl wlascicielem to zatrudnil bym ludzi ktorzy albo maja pojecie albo powinni przeczytac cokolwiek na temat zwierzat ktore maja na stanie, no bo jesli czyms sie zajmujesz zawodowo to orientujesz sie w temacie a sklep ten niejest tam od wczoraj,jest w miare nowy ale to i tak zobowiazuje do orientacji
powiedzcie czy i wy mieliscie podobne sytuacje w waszej okolicy czy jestem jakis przewrazliwiony ?
pozdro all
w srodku cztery zmarnowane malenstwa, chude, wystraszone, jeden z uwalonym ogonem (pracownik stwierdzil ze leg spadl z czegos tam i zlamal)
terra duze,moze nawet za duze jak na te malenstwa, nieposiadalo oswietlenia UV, wogole zadnego nieposiadalo, zapytalem pracownika co z ta spalona zarowka w terze( bo byla taka zwykla zarowa) odpowiedzial ze to w kwesti szefa wymienic ja (a co to za problem skoczyc sie z pasazu na sklep (real) i kupic cokolwiek za pare zlotych?)
pracownik wogole nieznal sie na legwanach, twierdzil ze sa juz prawie oswojone, wkladal reke do srodka i probowal je lapac, wtedy one uciekajac uderzaly glowami w sciany terry, pracownik niewiedzial o czyms takim jak odpowiednia temp. czy wilgotnosc, z czego wnosze ze wogole o to niedba(ja)
Zal mi bylo tych malych legow, jestem posiadaczem bobika od paru miesiecy, grubas z niego w porownaniu do tamtych, boje sie ze jesli ktos ich z tamtad w pore niewezmie to sie zmarnuja...
...do czego zmierzam...
przede wszystkim zawsze mi sie wydawalo ze ludzie ktorzy maja takie sklepy interesuja sie zwierzakami, robia to min z zamilowania bo kochaja zwierzeta, oczywiscie wyczuli w tym bisnes i chwala im za to ale przede wszystkim wg mnie liczy sie smykalka do zwierzat
poza tym gdybym to ja byl wlascicielem to zatrudnil bym ludzi ktorzy albo maja pojecie albo powinni przeczytac cokolwiek na temat zwierzat ktore maja na stanie, no bo jesli czyms sie zajmujesz zawodowo to orientujesz sie w temacie a sklep ten niejest tam od wczoraj,jest w miare nowy ale to i tak zobowiazuje do orientacji
powiedzcie czy i wy mieliscie podobne sytuacje w waszej okolicy czy jestem jakis przewrazliwiony ?
pozdro all
moj bobek pokazuje mi jezyk
28 czerwca 2006 - 09:03
moj maly leg ktorego mam od niespelna miesiaca , gdy otworze terre aby sobie na niego popatrzec on otwiera delikatnie paszcze robi ruch jezykiem zamyka paszcze i powtrza to przez jakis czas, przestaje gdy zaczynam go przedrzezniac robiac to samo swoja paszcza... wiecie o co cho ? nie macha ogonem ani glowa w tym czasie,
.. a i jeszcze jedna sprawa zaczynam go glaskac po ogonie te ostanie 5 do 8 cm ogona czy on to czuje ? bo niema nic przeciwko zas gdy pcham lapy w strone jego glowy napina sie a gdy jestem blisko to spieprza gdzie sie da ... co wy na to ?
..no i jeszcze cos mi sie przypomnialo, otoz czy moge mu do picia dawac wode mineralna niegazowana, np krople beskidu ? sam taka pije wiec moze moj maly tez by sie poczestowal ? co myslicie o takiej wodzie, jesli nie moge to czy do normalnej wody konieczne sa jakies specjalne dodatkie ? domieszki ?
pozdrawiam i czekam na info
.. a i jeszcze jedna sprawa zaczynam go glaskac po ogonie te ostanie 5 do 8 cm ogona czy on to czuje ? bo niema nic przeciwko zas gdy pcham lapy w strone jego glowy napina sie a gdy jestem blisko to spieprza gdzie sie da ... co wy na to ?
..no i jeszcze cos mi sie przypomnialo, otoz czy moge mu do picia dawac wode mineralna niegazowana, np krople beskidu ? sam taka pije wiec moze moj maly tez by sie poczestowal ? co myslicie o takiej wodzie, jesli nie moge to czy do normalnej wody konieczne sa jakies specjalne dodatkie ? domieszki ?
pozdrawiam i czekam na info
odnośnie oświetlenia
09 czerwca 2006 - 11:52
wszedzie jest napisane ze nalezy stosowac lustrzanke zeby swiatło świecilo z góry,zeby dawalo efekt promieni slonecznych, co jednak stanie sie gdy zamontujemy zwykla zarowke w terze ? czy bedzie to mialo negatywny wplyw na legwana? wydaje mi sie, ze taka zarowka lepiej grzeje, przynajmiej rownomiernie w kazda strone, prosze o wyjasnienie,..
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Tematy: Masta_Ace_is_back
- Polityka prywatności
- Regulamin ·