Cześć.
Żadko udzielam się na tym forum, ale tym razem mam problem którego rozwiązania nigdzie nie potrafię znaleźć :/ Otóż miałem 4 samice modliszki gwinejskiej i jednego samca i jak do tej pory dopuściłem go do trzech samiczek (w odstępach około 2-3 tygodni) z każdą kopulował po około 8-10h i niestety każda z nich w przeciągu kilku dni po kopulacji zdechła :/ dwie pierwsze przed dopuszczeniem syto nakarmiłem karaczanami i świerszczami a także podałem jedzenie po akcie więc pomyślałem że to może z przejedzenia więc trzecia była troche "szczuplejsza" a mimo to właśnie dziś znalazłem ją na dnie terrarium (2 dni po...) podkreślam że wszystkie modliszki karmę z tej samej hodowli i każda żyje i zachowuje sie normalnie aż do dnia lub kilku po kopulacji
Specjalnie dokupiłem samca z innej hodowli żeby sparować go z moimi samiczkami a tu okazuje sie taki trefny :/ czy macie jakis pomysł co może byc powodem... boje sie ryzykować życia ostatniej z samiczek, ale może macie jakąś radę?
(dodam że pierwsza z samiczek była ponad 4 m-ce po ostatniej wylince i wcześniej złożyła już "pusty" kokon, druga i trzecia około miesiąca a samiec około 2 m-cy po ostatniej wylince gdy było dopuszczany do pierwszej)
Pozdrawiam
Mariusz