Cześć! Jestem tu nowa.
Ktoś na imprezie zapytał "Słuchaj, koledze się rozmnożyły patyczaki, chcesz?"
No i teraz mam patyczaki. Są 3 i mają na imię Patycja. Mieszkają już u mnie 2 tygodnie.
Dwie rosną dość szybko, elegancko linieją, jedna koleżanka jest nadal mała i trochę nie nadąża.
Mieszkają w wypasionym apartamencie, gdzie mają dużo miejsca i kokosowe podłoże (terrarium ma pokrywę z siatki, nie martwcie się).
apatament.jpg 133,5K
0 pobrań
No i właśnie - jak w takim podłożu szukać jaj? Wiem, że Patycja ma jeszcze trochę czasu na rozpoczęcie aktywności seksualnej (wydaje mi się, że nie ma jeszcze miesiąca), ale jak uniknąć inwazji patyczaków kiedy już rozpocznie zrzucanie jaj?
Jakie macie swoje metody na przegrzebywanie podłoża? Jak często je wymieniacie? Czy wymieniacie w całości?
Trochę przeraża mnie to, że jaja mają 2,5 milimetra i z łatwością można je przeoczyć.
Czekam na rady