Czołem. Przeglądając anglojęzyczne strony trafiłem na informacje o garbnikach. Chciałem zaprosić Was do dyskusji na temat tych związków przy hodowli kijanek, które jak wiemy potrzebują bardzo częstych zmian wody ze względu na szybkie zanieczyszczanie zbiorników hodowlanych, w których się znajdują- zwłaszcza gdy jest ich (kijanek) duża ilość. Garbniki posiadają właściwości antyseptyczne więc powinny dobrze sprawdzić się jako naturalny środek "dezynfekujący" zbiorniki hodowlane. Najprostszym sposobem dostarczania ich do wody jest włożenie do niej liści/ kory drzew, które są bogate w garbniki, np dąb. Chciałem spytać czy stosujecie garbniki przy odchowie kijanek, a jeśli tak, to w jakiej formie: liście, gałęzie, a może jeszcze coś innego? Może dysponuje ktoś jakimiś badaniami porównawczymi/ obserwacjami jak wypadają dwie identyczne hodowle- jedna z użyciem garbników, a druga bez nich? I ostatnia sprawa- czy stosowanie garbników może nieść ze sobą jakieś niepożądane skutki? Zachęcam do dyskusji :]
Jak w temacie. Na sprzedaż mam piękną dorosłą samicę C. fantasy. Samica jest ogromna, 100% zdrowa, karmiona owadami i gryzoniami z odpowiednią suplementacją. Cena 250zł. Naprawdę warto, zdjęcia dla zainteresowanych na PW. Wysyłka PKS/ PKP.
Jak w temacie. Na sprzedaż mam piękną dorosłą samicę C. fantasy. Samica jest ogromna, 100% zdrowa, karmiona owadami i gryzoniami z odpowiednią suplementacją. Naprawdę warto. Zdjęcia dla zainteresowanych na PW. Wysyłka PKS/ PKP.
"W tym sezonie komunijnym przebojem jest jeż pigmejski - pisze "Gazeta Wyborcza". Na internetowych aukcjach rzeczywiście jeży sporo, a w opisie sprzedający często dodają: "jeżyk może być oryginalnym prezentem na komunię"."
Tak wklejam, ponieważ rzuciło mi się w oczy- proszę o merytoryczne komentarze. Rzeczywiście jeże są reklamowane jako idealny i modny prezent na komunię, czy to jakaś kryptoreklama/ ciekawy temat?