Zaczne od tego, ze tamten wlasciciel go w ogole nie karmil.. Jedynie babcia jak przychdozila przynosila mu raz marchewke, raz salate, potem, gdy go wzielam to sie zmienilo, zaczelam mu dawac rozne warzywa, owoce(raczej rzadko),ser zolty(bardzo go lubi),jedzenie w granulkach dla iguan,natke pietruszki, marchwi, koper, itp trudno mi wszystko wymieniac bo dieta byla zawsze urozmaicona. Druga sprawa to wilgotnosc- u niego nie wiem czy w ogole byl pryskany, basenik mial wrecz mikroskopijny, po przyjezdzie do mojego domu kupilam mu nowy, plastikowy, pryskalam go.
oparzenia hm..
raczej nie mial, i nie ma.
Dostaje witaminy Sera Reptilin, witamine A+D3,oraz Calcium Carbonic (wapno).
Wiem, ze kolce moga byc dosyc krotkie, ale takich to jeszcze, naprawde nigdy nie widzialam : ( Coraz bardziej zaczyna mnie to martwic.. Co mam z tym zrobic?! Weta od gadow u mnie w miescie ani w poblizu nie ma : (
AguLka
Użytkownik od 16 maj 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 31 2007 20:37