Mój miał wylinke 11 listopada dostał po dwa może z 1cm (mniej pewnie) karaluchy to jest kędziorek nicaragua l6.. zapewne jest głodny, ale wczoraj zauważyłam pleśń to nawet bez zaparzania wrządkiem torfu kokosowego na bieżąco nawadniałam na szybko torf i pilnuje tej wilgotnośc bo bez zaparzania szybko znika ale przy przekładaniu nie jeden raz atakuje mi pensetę dodam, że panikuje i zabieram pensetę i dziś mi wylądował na podłodze myślałam, że coś mu się stało.. mialam pudełka w razie czego ale to się tak szybko stało. Chciałam go pchnąć żeby wszedł do mniejszego pojemnika, to zaatakował. Cudem udało mi się go wziąć z podłogi bo naprawdę jest bardzo agresywny mimo, że miałbyć łagodny:(. Co prawda dotknęłam go gwałtownie pensetą, ale on zawsze mi się rzuca więc mam już z tyłu głowy ten strach, że zrobi sobie krzywdę.. 3 raz z rzędu robi fikołka przy dotknięciu tylnich odnóż. Jakieś porady? Jeśli on tak skacze to serio nie chce mu zrobić krzywdy i może go po prostu oddam z wielkim bólem serca ( mam go już rok od L1) tyle, że go się nie da pchnąć pensetą i każde przekładanie to ogromny stres staram się jak mogę strach jest bo muszę kupić rękawiczki. Dotychczas musiałam otworzyć pudełko w którym moja ręką jest pare mm od niego co już budzi strach bo on mega reaguje na wszystko agresją :/
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
Aeshdjkv1
Użytkownik od 26 sty 2023W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny gru 13 2023 17:22