z tego opisu moge przypuszczać ze jest to kwiatosan . Przekonałem si na swoim przykladzie ( brak doswiadczenia) ze jest to szkodliwe. Nie wiedzialem co to jest i co moze zrobic totez zostawilem . zauwazylem ze mucholowka zaczela czarniec , Po szperaniu na necie przeczytalem ze jest to wlasnie kwiatosan i trzeba go uciąc bo moze zabic roslinke! Zrobilem to i na razie zbiera sily ale juz troche lepiej
nie robmy jaj ze bede zraszal co 15 min ^^ , a co do terrarium : Tak wlasnie dzisiaj jade zobaczyc czy wogole sa a jezeli tak to jakie ceny i czy zrobienie samemu nie bedzie oplacalniejsze .
Ja bym zrobil tak . Wyrzucil ta ziemie ,przeplukal korzenie , poodrywal zmarniale listki (jak najblizej kozenia), dal nowy torf , wsadzil roslinke , i pilnowalbym zeby mila duzo slonca i non stop ok 2 cm wody na podstawce (najlepiej destylowanej) i do tyg powinienec zauwazyc mlode pedy ale pamietaj musisz byc cierpliwy a i najwazniejsze !! Sprawdz czy nie ma pedu kwatowego ! (taka rureczka , zielona , wypelniona) jak jest to utnij hama
nie zalejesz ja . Gdy torf bedzie mokry to woda na podsatawce bedzie stac i gdy ziemia bedzie wysychac to woda z podstawki bedzie wsiakac w ziemie ... wiec dont worry ^ ^ a co do pedu kwiatowego to nie zapominaj ze roslinka potrzebuje czasu o regeneracji , ja ucialem tez w marcu i do teraz roslinka nie moze sie pozbierac tzn rosnie powoli nie tak jak kiedys.
Mam tak jak osoba ktora zalozyla temat .. Ma super warunki , wytwarza nowe lodygi ale bez "doroslych "pulapek tzn widac zalazki ale nie rosna . Czy wie ktos co sie dzieje?!