Dzień Dobry Wszystkim!
Mam dla Was propozycję, a właściwie to moja córka, Katia (lat 10) ma propozycję, gorącą prośbę... Córka chciałaby oddać w DOBRE RĘCE swojego żółwia (ziemnego) stepowego o imieniu "Donatello". Dostała go kilka lat temu, przyjechał niedawno prosto z Kijowa, bo tam nie było nikogo, kto mógł się dłużej nim opiekować.
Po wielu rozmowach z nami (rodzicami), tu w Krakowie okazało się, że Katia nie ma warunków, ani czasu by dalej sama się nim opiekować. Donatello jak na razie ma tylko mały plastikowy transporter, który nie nadaje się do trzymania w nim gada przez dłuższy czas.
Potrzebne jest - wiadomo - jakieś minimum: terrarium, lampa grzewcza. To jak na nasze obecne warunki finansowe za dużo/drogo, no i trochę warunki lokalowe też na to nie by trzymać gada.
Katia dorosła do tematu i stwierdziła, że nie jest w stanie opiekować się nim, w wystarczająco dobrym stopniu; brakuje jej czasu i zaniedbuje go trochę dlatego z dwóch zaproponowanych jej opcji: sprzedaż żółwia (ok. 200-300 zł)
albo
oddanie go w dobre ręce - wybrała zdecydowanie to drugie z pewnymi warunkami:
1. Żółw ma docelowo trafić w ręce dobrego dziecka (lub dorosłego), który nie będzie chciał go odsprzedawać dalej - zostanie nowym właścicielem/gospodarzem/hodowcą;
2. Katia chce utrzymać jakiś minimalny kontakt z nowym właścicielem i otrzymać od niej/niego co jakiś czas zdjęcie lub filmik (mail, komunikator) - sprawdzić jak mu się żyje (a jeżeli to możliwe Katia chciałaby raz na kilka miesięcy odwiedzić go, zobaczyć i przywitać się; jeżeli będzie w pobliżu, oczwiście po wcześniejszym uzgodnieniu - tak nie za często by nie niepokoić nikogo).
Proszę, rozważcie temat, zapytajcie swoje pociechy w tym zakresie...
Inne propozycje dla Donatella mile widziane. Żółwia odwieziemy osobiście (Kraków, okolica), oddamy razem z transporterkiem.
Pierwsza osoba która się zgłosi, będzie mile widziana, zabiera Donatella.
W załączeniu kilka fotek.
PS
PS
Nic więcej o żółwiu nie wiemy
Pozdrawiam Paweł
tel. 576201328