hesodix

Witam. Mam węża Mahoniowego od około 1,5 roku. Kupiony w sklepie zoologicznym, nigdy nie było z nią większych problemów, czasem trzeba było pomagać jej ze ściąganiem wylinki ale w tym momencie odchodzę od zmysłów. Wąż po wylince jak się okazało później miał pozostałości na pysku, zwróciłem na to uwagę dopiero w momencie gdy zaczęła "kichać", nasączonym wodą patyczkiem udało się nawilżyć głowę i ściągnąć wylinkę, wszystko było w porządku do czasu kolejnej wylinki. Dzisiaj sytuacja powróciła ale jestem bardzo zaniepokojony ponieważ teraz co miała wylinkę ściągnąłem ją całą zwracając szczególną uwagę na głowę, jestem pewny, że nie zostało nic, od ściągnięcia wylinki do dzisiaj minęło około tygodnia i głowa węża wygląda mniej więcej tak jakby miała nawarstwioną wylinkę, znowu kicha. Zwiększyłem wilgotność w terrarium, temperatura 22 stopnie w dzień. Załączam również zdjęcia