Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


KrzysiekW

Użytkownik od 23 kwi 2022
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny mar 15 2023 07:46

Moje tematy

Monocentropus balfouri x3 hodowla spostrzeżenia

05 lutego 2023 - 21:39

Cześć,

 

Uznałem że zostawię post ponieważ od prawie roku jestem posiadaczem Monocentropus balfouri w liczbie 3 osobników.

Ale może od początku, kupiłem je jako moje pierwsze ptaszniki, do tematu przymierzałem się dobry rok. Szukanie ciekawej odmiany, dokształcanie itd. Wybór padł na Monocentropus balfouri. Kupiłem je jako L3 i w tym momencie dwa są w stadium L6 i jeden jest w L5 (bodajże samiec wnioskując po mniejszym odwłoku od pozostałych dwóch).

Co mogę o nich powiedzieć. Na początku były raczej skryte. Siedziały pod ziemią, robiły niewielki oplot (chociaż teraz też go nie ma za wiele) i jadły raz na 7-14 dni. Od ostatniej wylinki zrobiły się tak żarłoczne, że każdy dostaje minimum jeden posiłek tygodniowo. Minimum :-) No żarłoki.

Co do wyglądu.

 

Ubarwienie: Hmm  co do ubarwienia spodziewałem się, że będą bardziej... widowiskowe. Jednakże są piękne. Ale może zacznę od przodu,

Szczękoczułki: grube szare, na brzegach czarne, mięsiste.

Oczy: kiedy czatuje i patrzy na człowieka po prostu przepiękne.

Karapaks: szary (tutaj liczyłem na większą widowiskowość, ale może z dorastaniem będzie lepiej), po wylince ciemniejszy, im bliżej wylinki staje się coraz bardziej szary, jaśnieje, matowieje. Wzór na karapaksie zaczyna zanikać im bliżej jesteśmy wylinki.

Odwłok: ciemno szary/ brązowy z dużą ilością włosków, im bliżej wylinki staje się bardziej szary- matowy.

Nogi: tutaj widać całe piękno, część znajdująca się bliżej tułowia typowo szara, od 1/3 czarna jak noc. Im bliżej wylinki czarne części odnóży zaczynają szarzeć.

 

Na początku nie było to aż tak widoczne lecz z każdą następną wylinką różnorakość koloru tego pająka kiedy zbliża się do wylinki jest coraz większa.

 

Bytowanie: Z moich obserwacji 70% pod ziemią, wychodzą kiedy chcą zaciągnąć wilgoci i jest to naprawdę fajne zjawisko ponieważ kładą się w miejscu najbardziej wilgotnym i rozkładają się na maksymalną szerokość, wtedy wydają się ogromne :-) Oprócz tego zdarza im się przez dzień wyjść żeby poprawić lub zrobić nowy oprzęd ale jest go niewiele i to tylko w okolicy wejsć do nor (których naliczyłem chyba ze 20, zlokalizowane po całym terrarium). Jeśli już się za to biorą to jest to 10-30 minut roboty i fajrant. Kiedy są najedzone spędzają czas pod ziemią, kiedy mają ochotę na michę bardzo chętnie wychodzą na sam środek terrarium i czekają, potrafią cały dzień w jednej pozycji spędzić.

 

Aktywność: Głównie wieczorna, rzadko z rana, odnoszę wrażenie, że niekiedy częściej wychodzą w ciągu dnia niż z samego rana. Noo ale wieczorem nabierają energii, zdarzało im się jak były młodsze walczyć ze sobą, teraz tego nie robią. Noo chyba, że wchodzi zazdrość o żarcie to potrafią rozerwać robala na pół :-) żarłoczne bestie, jeśli pożywienie wykazuję chociażby minimalny ruch potrafią się nim zainteresować dosłownie w ciągu kilku sekund. Atak na początku zaczyna się od powolnego ruszenie które płynnie przechodzi w bieg, a na samym końcu wręcz skok na ofiarę. Wspaniałe widowisko.

 

Zachowanie: otwierając terrarium, modyfikując cokolwiek przy podłożu zawsze uciekają w milisekunde pod ziemie. Próba dotkniecie pęsetą w 95% przypadków kończy się ucieczką pod ziemie. Dwa może trzy razy przyjęły (tylko pająki z większym odwłokiem, ten z mniejszym jest zdecydowanie spokojniejszy) postawę obronna z mocno podniesionymi odnóżami do góry ale ostatecznie uciekły pod ziemie. Spodziewałem się po tym gatunku większej agresji.

 

Jadowitość: Hmm robal przestaje wykazywać jakiekolwiek oznaki życia po max 10 minutach. Pokarm jedzą w 70% przypadków w miejscu gdzie go złapały. Dzięki temu jest możliwość zaobserwowania pięknych dużych zębów jadowych :-) No chyba, że drugi pająk podbiega żeby zabrać robala no to wtedy mamy widowiskową gonitwę po całym terrarium z zakończeniem ucieczką pod ziemie.

 

Uciekając lub biegnąc robi to zawsze w trybie turbo, często wydaje dźwięk... hmm według mnie jakby ktoś biegł po suchej ściółce leśnej i łamał malutkie patyczki nogami.

 

Terrarium: 30/30/30, otwierane od góry, z zamontowanym czujnikiem temperatury i wilgotności oraz siatką aluminiową w tylnej części na której zamontowałem mały wiatraczek ponieważ niekiedy jak podleje podłoże za dużo wilgotność skacze na tyle, że na ściankach pojawia się woda i niewiele widać. 10 minut wentylacji i problem rozwiązany. Wilgotność utrzymuje w przedziale 65-80% i zauważyłem, że w okolicach 70-75% najchętniej wychodzą na górę. Choć zdąża mi się zejść do 50% albo wskoczyć na 85%. Nie zauważyłem żeby którakolwiek z wartości im przeszkadzała. Obecnie mają 55% i dwa pająki siedzą na górze. Ogrzewanie z maty grzewczej 15W rozkręconej na stałe na maxa. Temperatura pomiędzy 23-28. Poniżej 24, oraz powyżej 27 przejawiają mniejszą ochotę do wychodzenia na górę i są leniwe. W terrarium trzy kawałki drzewa znalezione na polu. Ale bardzo rzadko korzystają z tych udogodnień, wolą biegać po ziemi.

 

Jeśli dobrze obserwuję (nie jestem master of master) wszystkie mają podobny koloryt, z czego jeden pająk ma zdecydowanie mniejszy odwłok więc podejrzewam, że może to być chłopak.

 

Z ciekawostek, jedna samica (najprawdopodobniej) po ostatniej wylince ma zdeformowane jedno odnóże. Nie przeszkadza jej to w ekstremalnie szybkim bieganiu i wyskakiwaniu jako pierwsza po żarcie. Liczę na to, że po następnej wylince wszystko wróci do normy.

 

Chętnie odpowiem na pytania i podejmę dyskusje na temat tej odmiany.

Pozdrawiam

Krzysiek

 

Ps. Chętnie zamienie się (oddam samca, może być za samca) za jakiegoś pająka nadrzewnego, który będzie mooocno aktywny, z przejawami dużego apetytu i najlepiej bez wyczesywania włosków (tak wiem wiem cięzkie kryteria). Plus najlepiej w Krakowie lub okolicach. Chyba, że ktoś ma ochote przyjechac pozwiedzać KRK to zapraszam :wink:

 

 

Z nowości dzisiaj  (22.02 )poszła kolejna wylinka :-)







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.