Ciemnoszara Fuga Atlas łazienkowa, nic specjalnego. Nasiąkać nasiąka, dobrze się trzyma miejsc gdzie przycialem piankę, tam gdzie zostawiłem nienaruszona piankę to odpadła, najbardziej w części pod wodą. Nic mi nie pleśnieje pomimo stałej wilgotności ok 90%, ale to zapewne zasługa populacji skoczogonkow są absolutnie wszędzie, no i część lądowa jest bardzo mokra, prawdziwe paludarium bo błotko wszędzie
W kolejnej iteracji paludarium na pewno skupie się nad tym żeby obrobić całą piankę i zrobię więcej ale mniejszych nor
Mały update ode mnie. W marcu i kwietniu wykluły mi się małe krabiki i mają się świetnie, paludarium praktycznie w stanie niezmienionym. Daje mi to potwierdzenie że w tym paludarium panują odpowiednie warunki
Odpowiedzi nie dostałem ale sam po tym czasie mogę się już wypowiedzieć. Po pierwsze w takim układzie jak widać na zdjęciach utrzymanie wody w należytym stanie jest bardzo trudne lub raczej niemożliwe, więc proponuję tak jak inni oddzielić część wodną od lądowej nieprzekraczalną barierą lub zrobić samemu ściankę/ląd z pianki montażowej pokrytej fugą.
Teraz kraby mają i dużo więcej kryjówek w roślinach i 3 jamy w których jest sporo ziemii kokosowej w której radośnie ryja sobie norki a część wodną jest z przodu. Dzięki temu kraby czują się bezpieczniej a mi jest też łatwiej je obserwować.
Środkowy wodospad jest większy i podniósł wilgotność tak że mam stale ponad 90%. Po lewej stronie z tyłu jest przedział techniczny w którym jest filtr który mogę wyczyścić nie ingerując w część dla zwierząt (przedział przykryty klapka tak aby żaden krab tam nie wpadł no i na czas czyszczenia filtra mogą się spokojnie schować w swoich norkach lub uciec do wody).
Zostawiam ten post jako wskazówkę dla przyszłych hodowców tych fantastycznych zwierząt, chętnie podzielę się tym czego nauczyłem się w tym czasie