Podobne pytanie zadałam już w innym wątku, ale do nowego na pewno szybciej trafi ktoś, kto będzie umiał mi odpowiedzieć.
Przymierzam się do zakupu chrząszczy, najprawdopodobniej którychś Pachnoda.
Pisze się, że liści (będących elementem substratu dla larw) nie trzeba wyparzać, wystarczy je rozdrobnić i w takiej formie "podać" owadom. Nie jestem jednak przekonana - czy nie ułatwi to rozwoju np. pleśni czy po prostu mikroorganizmów szkodliwych dla trzymanych chrząszczy? Zdaję sobie sprawę, że pleśń może pojawić się tak czy inaczej i ważna jest tutaj wentylacja oraz wilgotność w pojemniku.
Jednak czy naprawdę właśnie tak się robi i, przy zapewnieniu odpowiednich innych warunków, nie stanowi to problemu dla chrząszczy "niekrajowych"?
I drugie pytanie - na początku lepiej kupić imago czy larwy? Oczywiście larwy łatwiej jest wysłać, ale zakładając, że kupowałabym chrząszcze na giełdzie, nie byłoby tego problemu.
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
Paulinna
Użytkownik od 04 lut 2022W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 21 2024 06:23