Od wczoraj mam ślimaka - ma rozmiar paznokcia i jest malutki. Dzisiaj zauważyłam że siedzi w muszli i nie wiem co z nim jest. Ma około 18°, teraz już ok. 25, przeniosłam terrarium do cieplejszego. Wczoraj wyszedł z muszli i zjadł trochę, dzisiaj się nie pokazuje. To normalne? Czytałam, że żyją w nocy raczej :/ wczoraj miał trochę stresów (jechał pociągiem do domu ????), też zimno było. Może w sen zapadł? Ani nie śmierdzi, ani nic. Dałam mu nowe jedzenie, ma wilgotno, ciepło.
Nie mam pojęcia jaka to dokładnie rasa, ani ile ma dni/tygodni.