Patyczak znajdujący się na moim biurku, stanął, podniósł odwłok, otworzył końcówkę i...wyrzucił swoje odchody.
Myślałem że one kulturalnie kładą swoje odchody, albo po prostu spadają i tyle, a nie że wyrzuca je jakby strzelał do mojego łóżka.
Czy to oznaka jakiejś choroby? Czy zwyczajne zachowanie? Proszę pomóżcie!