BlackAngel29

Witam,mój Tysonik to dorosły osobnik ma około 2-3 lat - tak zasugerował lekarz , ma 49 cm długości ,waga 485g ( mam go pół roku, kupiony w sklepie zoologicznym) , postawa umięśniona.Trzy tygodnie temu zwymiotował całymi robakami pierwszy raz i dużo pił wody , nie wypróżniał się wtedy prawie przez tydzień.W tym samym czasie przechodził wylinkę. Jadł sporadycznie i po jakimś czasie wymiotował wszystkim co zjadł.Szukałam weterynarza specjalizującego się w agamkach i po trzech dniach znalazłam. Lekarz podał mu witaminy , elektrolity.Otrzymał jakąś szczepionkę , lek na pasożyty ,lek przeciwbólowy oraz antybiotyk ( Baytril 2,5%.Podaję mu również Emepril 1 mg/ml w dawce 0,44ml.Za dwa dni kończy antybiotyk a ja nie widzę poprawy tzn. cały czas ma czarną brodę aczkolwiek się porusza , wspina.Dodam , że w przedostatnich wymiocinach zobaczyłam piasek z podłoża.Piasek oczywiście przeznaczony dla agamki.Podaję mu również kisielek z suemuenua lnianego i po chwili pojawia mu się tak jskby piana na brzegach pyszczka.Warunki w wiwarium perfekcyjne , jak to stwierdził weterynarz.Dodam ,że mieszkam w Londynie i nie mam tutaj jak uzyskać dodatkowej porady od osób, które znają się na agamkach.Czy w związku z tym, mógłby mi ktoś podpowiedzieć co się dzieje z moim Tysonikiem?Będę bardzo wdzięczna.