Raczej można wykluczyć przesuszenie, podlewam mu 2 razy na tydzień, czasem raz na tydzień, a to jest pająk afrykański więc dobrze znosi przesuszenia. Myślę, że już się kończy... Teraz nie będzie mnie prawie tydzień w domu i obawiam się, że jak wrócę to padnie...
Dziś wróciłem z działki i się nie zdziwiłem, że padł... Ale zaskoczyła mnie śmierć mojej Avi versi Pękł jej odwłok, chyba próbowała linieć... I czarna ciecz mi na rękę wyleciała, jak wziąłem na rękę, żeby zobaczyć ocb. :/ Murin był L7 a versi L8 (była piękna, w pełni wybarwiona...).