Witam!
Rozpaczliwie poszukuję naszego żółwika. Uciekł z wybiegu, znalazła go sąsiadka i oddała "jakiejś pani z dziewczynką". Nie pytajcie, jak to możliwe bo sama nie rozumiem, o całej sytuacji dowiedziałam się od innego sąsiada. Wystawiłam ogłoszenia w okolicy, w internecie, pytałam sąsiadów - a żółwika wciąż brak. Czy ktoś słyszał o żółwiu przygarniętym z Huciska koło Gdowa? (małopolskie). To zawiasek gładkobrzegi więc dość nietypowy żółw. Jeśli przygarnął go ktoś nieznający się na żółwiach to boję się o jego zdrowie i życie. Już nawet nie wspominam o rozpaczy całej rodziny. Błagam o pomoc, podawanie dalej tej informacji, zgłoszenie się do mnie uczciwej osoby, która zaadoptowała zwierzaka myśląc, że jest niechciany.
żółw.jpg 280,07K 3 pobrań