Dwa dni temu zauważyłem, że królowa mrówek Messor Barbarus (jest jedna w kolonii), którą mam od 9 marca tego roku zaczęła się dziwnie zachowywać. Na początku wyszła na arenę (kolonia liczy około 35 robotnic) i zaczęła chodzić. Po około 2 min wróciła do gniazda (akrylowe). Potem mało co się ruszała, a obecnie nie robi tego praktycznie w ogóle. Rusza tylko czasem czułkami i odnóżami, ale nie przechodzi z miejsca na miejsce. Gniazdo posiada przesuwki i teraz udostępnione mają około 10x5 cm. Postanowiłem podłączyć im dodatkową próbówkę, przeprowadziły się do niej, ale robotnice wręcz zaciągnęły królową, która po dotknięciu wilgotnego wacika nieco się ożywiła. Dziś nic się nie polepszyło, nie chodzi, czasem poruszy głową. Nie wiem co robić, bo zapewniałem im odpowiednią wilgotność, matą grzewczą temperaturę 25 stopni i ziarna maku oraz siemienia lnianego. Co tydzień podawałem im również żółtko z jajka (niedoprawione) i raz kawałek dżdżownicy, z ziemi bez nawozu, przeczekałem aż "wypluje" całą. Mrówki chętnie jadły to co im podawałem i dalej to robią.
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
Anonimowy888997
Użytkownik od 14 kwi 2021W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 05 2021 12:25