Cześć wszystkim,
piszę ten post, bo jestem bardzo zestresowany zachowaniem swojej nowej modliszki storczykowej.
Modliszka to samiec presubimago (tak poinformował mnie hodowca), mieszka u mnie już tydzień.
Karmiłem go kilka razy wylęgiem karaczana tureckiego i przez pierwsze 3 dni ładnie jadł po 2 małe karaczanki, w 4-tym dniu zjadł jednego ale gdy chciałem podać mu kolejnego zaczął się dziwnie zachowywać - Mianowicie, zaczął machać przednimi odnóżami i ,,atakować" karaczana z pensety, gdy zostawiałem karaczanowi wolny wybieg, to modliszka ,,wystrzeliwała" odnóżami chwytnymi w jego stronę, ale nie łapała go. Już trzeci dzień nie je, odwłok dalej jest normalnej grubości (nie głoduje).
Pojemnik spryskuję obficie, ale go nie zalewam. Zastanawiam się czy to oznaka wylinki, czy może jest to jakaś choroba, albo po prostu znudził jej się pokarm. Czy jest ktoś w stanie mi doradzić?
Z góry dziękuję za każdą podpowiedź
Pozdrawiam!


Znajdź zawartość
Mężczyzna
