ZuzaW

Cześć,
zakupiłam pierwszego w życiu ptasznika, 28.09, wielkość 4DC. 
Pająk był prawdopodobnie najedzony, w pudełku były szczątki Dubi.

W domu włożyłam go do pojemnika 15cmx15cm i tymczasowo zrobiłam plastikową kryjówkę. Pająk z niej nie korzystał w ogóle. Próby karmienia się nie powiodły.
 
Dwa tygodnie temu przeniosłam do do docelowego terrarium, faunaboxa 46x31cm. Chciałam, by było duże i by miał mnogość kryjówek do wyboru. Spryskuję połowę pudełka utrzymując tam wilgotność 80%. Jako podłoże włókno kokosowe. Kryjówki z naturalnych materiałów (korek, kokos, pnącza).
 
I teraz:

1. Pająk i tak mało co korzysta z kryjówek, najczęściej siedzi albo na ściance albo pomiędzy jedną z kryjówek a ścianą boxa.
2. Pająk jest niesamowicie płochliwy. Jeżeli otwieram szafę (szklaną) w której go trzymam dla bezpieczeństwa (koty), to zanim zdąże dotknąć terrarium najczęściej już zaczyna uciekać
3. Nie wiem jak go karmić. Nie zaatakuje z pensety ani kiedy jestem w pobliżu. Jeżeli zostawie karaczana (karmie dubią i tureckim), to potem mogę zapomnieć o znalezeniu go, musiałabym przenieść ją do innego pudełka i przekopać terrarium :/


Jak żyć? Jak zapewnić szczęśliwe pajęcze życie? Jak karmić tak płochliwy egzemplarz? 
 
Data zakupu: 28.09
Pochodzenie: Pinoterra
Długość ciała: 4DC
Liczba osobników: 1
Płeć: Samica
Wielkość terrarium: 46x31
Podłoże: włókno kokosowe
Temperatura: 23-24 stopnie w dzień, 21-23 w nocy.
Wilgotność: 80%
Oświetlenie: brak
Suplementy: brak
Żywienie: karaczan turecki, karaczan argentyński
Ostatnia wylinka: brak danych
Badanie kału: brak