O8i

Witam. W związku z tym że mój kameleon rośnie jak na drożdżach, a ja go karmie tylko i wyłącznie świerszczami domowymi, zakupiłem dzisiaj w sklepie zoologicznym mącznik (jako uzupełnienie diety) ... A nie.. Chciałbym by to były mącznik a niestety okazały się to Alphitobius diaperinus – pleśniakowce lśniące. Wyczytałem trochę na ten temat i zauważyłem że są one nosicielami groźnych patogenów, nicieni etc. Rozumiem że każda karkówka może takimi nosicielami być ale ze wszystkich opisów owadów karmowych z jakimi się zapoznałem do tej pory tylko ten owad ma takie coś w opisie. Stąd nasuwa mi się pytanie, czy warto podawać go jako uzupełnienie diety? P
ozdrawian

Witajcie.
Od dłuższego czasu czytam to forum by zyskać jak najwięcej informacji przed zakupem mojego kameleona. W końcu udało mi się go zakupić, Kameleon Jemeński jest u mnie już kilka dni, zapewniłem mu wszystko o czym czytałem i co mu jest potrzebne. Niestety popełniłem fatalny błąd, zostawiłem w terrarium pojemnik w którym były świerszcze, nie fortunie się zdarzyło gdy kameleon skończył jedzonko chciał przejść po tym pojemniku na drugą stroną, pojemnik się przewrócił a kameleon razem z nim. Wysokość około 50 cm, wpadł do miseczki do której kapie woda. Wszystko to wydarzyło się na krótko przed moją pracą, przyglądałem się mu szukając jakiś zwichnięć kończyn, złamań czy obić i znalazłem tylko ciemna plamkę na łączeniu grzbietu i ogona, uznałem że to coś w rodzaju siniaka. W trakcie zbierania się do pracy, przyglądałem się mu czy coś się złego nie dzieje, przechadzał się między żarówka grzewcza a UVB, wyglądało to dość pokracznie, patrzyłem czy ogon się zwija i czy dobrze reaguje, przez dłuższy czas tego nie widziałem ale dosłownie ostatnie minuty przed moim wyjściem zwinął troszkę ogonek. Pomyślałem że może wszystko będzie dobrze a jak nie to po powrocie z pracy zabiorę go do Weterynarza. Minęła noc, wróciłem z pracy, oglądam kameleona, chodzi już normalnie, "siniak" trochę zjaśniał, a ogon wydaje się funkcjonować aczkolwiek jeszcze nie widziałem czy może się nim chwytać. Kameleon ma około 8 miesięcy, koloru nie zmienił dalej pozostaje jaskrawo zielony, a ja jestem właściwie początkującym hodowca, wiem że zrobiłem błąd i źle się z tym czuje. Poradźcie mi czy jest się czym martwić? Czy zabrać go jak najszybciej do weterynarza? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

https://i.ibb.co/kybymS5/kameleon-plamka.jpg