Witam,
mam problem z moim kamykiem ma już ponad rok. podczas pandemii dzięki za....istej sąsiadce i dezynfekcji ******* wie czym klatki schodowej przez kratki wentylacyjna wleciała chemia do domu i uszkodziła oczy u mojego kameleona.3 miesiące zajęło mi doprowadzenie go do zdrowia ale już widzi i strzela językiem. tylko przez to że był chory musiałem go karmić najpierw na siłę później z pensety i ręki. teraz nie poluje na nic a jak podchodzę to terrarium to aż się trzęsie i od razu wie że będzie karmiony. zjada ok 3-4 spore szarańcze dziennie bo na nic innego nie zwraca uwagi ale jeśli chodzi o polowanie to się chowa i syczy i nie rusza z miejsca póki mu nie zabiorę owada z terrarium. Może ktoś mi doradzi jak go przekonać do polowania