Witam serdecznie mam maly problem..
Mam rosee (samica) L12 ok 3tyg
Mialem wczoraj 100dniówke i wychodzilem z domu jak sprawdzalem pajaka wszystko bylo u niego OK. Wrocilem dzis do domu okolo godziny 16 - 17 i tez wszystko bylo bez zarzutow..
20min temu postanowilem pupilke nakarmic wrzucilem swierszcza i siedziala w rogu i normalnie reagowala (w sensie wibracji przy otwieraniu szyby)
wrzuciwszy swiersza, wyszedlem do sklepu po piwo (10 min)
wracam a rosea lezy.. nie stoi na lapkach ale lezy, i kiedy otwieralem szybe czolgala sie do wyjscia.. swierszcz nie tkniety..
Szukalem tez obrazen bo sa takie jakby krzaczki w terra, ale zadnych uszkodzen nie znalazlem, doslownie nigdzie, jedynie troche cieczy na szczekoczulkach kolo zębów..
Mial juz ktos takie przypadki ?
Gutekq
Użytkownik od 02 sty 2006W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 31 2006 20:43