Petysz

Cześć,

Gekon orzęsiony nie je z pensety. Sam sobie poluje na świerszcze jak ma ochotę tak był nauczony i nie ma ochoty tego zmienić. Nie jest też chyba entuzjastą papek trochę z niego niejadek.

Na ten moment ma miseczkę z wapnem i z papka. Czy znacie jakiś inny sposób na bezpośrednie podanie mu witamin i wapnia tak aby mieć pewność,że otrzymuje ich odpowiednią ilość?

Po zakupie gekona i umieszczeniu go w terrarium gekon do wieczora przemieścił się kilka razy. Widać było, że jest wystraszony jednak nic co bym uznał za odchodzące od normy.

 

Pod wieczór próbując go nakarmić gekon się spłoszył i wszedł (albo raczej przypadkiem wpadł odkrywając tym samym jedno z wejść) do tuby korkowej. Jest całkiem duża ma ok 50 cm jest się w stanie w niej poruszać, przytwierdzona na stałe do terra. No i tyle go widziałem siedzi już tam 5ty dzień i nie wygląda jak by miał zamiar ją opuścić. Nic prawdopodobnie nie je, wzgardził też chyba papką pozostawioną mu w korku.

 

Temp +/- 20 stopni

Wilgotnosć 70/80 %

 

Gekon ma 10-12 miesięcy, kupiony na giełdzie od sprawdzonego hodowcy, dawał się podobno karmić wcześniej papką z drewnianej łyżeczki. Na świerszcze polował sobie sam nie przyjmował ich z pencety.

 

Żadnych toksycznych chemikaliów w terrarium. W tubie się przemieszcza od czasu do czasu sprawdziłem za pomocą kamerki inspekcyjnej.

 

Czy to normalne, czy po takim czasie powinienem się już zacząć martwić? Czy problem może wynikać z tego że kryjówka pozwala mu się całkowicie ukryć? Mam na myśli to, że gdy tam wejdzie to mnie nie widzi i jest praktycznie nietykalny przez to się nie aklimatyzuje. Rozważam rozłamanie korka tak żeby gekon miał kryjówkę ale nie zapewniającą mu aż takiej izolacji.