Kochani zaczne od poczatku. Na wstepie przepraszam za brak polskich znakow. Moja corka przyniosla do domu 2 aksolotly. Nie mogla patrzec na ich meczarnie. Jej znajoma przestala sie nimi interesowac kompletnie. Nie czyscila akwarium a nawet przez ostatnie 2 tygodnie ich nie karmila. Corka przywiosla zwierzatka ze wszystkim (akwarium, filtr i ozdoby) Zaczelam czytac online na ich temat.Akwaium jest za male i to juz wiem na pewno (50L) Jeden plaz umarl po 2 dniach, bylo z nim na prawde tragicznie. Nie mial nozek, ponad polowy ogona i zero piorek na tych swoich rogach Zostal mi 1. Jest u mnie prawie 2 tygodnie. Zmienilam wode, wyczyscilam ciepla woda akwarium,wyczyscilam filtr i karmie biedulka dzdzownicami i muchami ( kocha muchy) ma apetyt. Piorka zaczynaja jej odrastac co mnie cieszy Podobno ma 7 lat, na moj gust to jest malenka jak na 7 lat ale to chyba przez fatalne warunki zycia. Mam mnostwo pytan bo nie znam sie na tym w ogole. Zauwazylam ciemna kropke na brzuszku (taka troche odstajaca jak maly sutek) Ma tez niewielki babelek na glowie i na jednej lapce (wyglada to troche jak pryszcze) babelki maja kolor jej skory. Zapewne woda jest za miekka bo u nas jest miekka a one podobno lubia twarda. Jak sprawic by woda byla dla niej lepsza? Czy odrobina sody to dobry pomysl? Zaznaczam ze nie mam wiele srodkow finansowych ktore moglabym na to przeznaczyc :/ Kupilam kropelki z liscia catappy bo podobno to dobre dla niej zeby szybciej doszla do siebie.Filtr robil duza fale wiec skierowalam wylot do szyby i umiescilam go nizej zeby tak woda nie szalala. Co jak mam robic kochani? Czy sobie poradze czy moze najrozsadniej bedzie poszukac jej nowego domu? Postaram sie tez zrobic jakies zdjecia.
Z gory dziekuje za kazda rade.