Osobiście chyba odesłałbym w pierwszej kolejności pająki z powrotem do hodowcy, a później zażądał zwrotu pieniędzy (pająki bez dokumentów i tak prawdopodobnie zostaną zarekwirowane). Później można dochodzić swojego w zależności od tego czy i jak bardzo się komuś chce.
Odsyłanie pająka to błąd. Jest on dowodem w sprawie że faktycznie został takowy zakupiony. Razem z paragonem/rachunkiem musi być pająk nie można od tak kogoś zaskarżyć mając sam rachunek gdzie na rachunku pewnie jest tylko napisane "pająk". Jeżeli jest to mały osobnik to oprócz rachunku jeszcze korespondencja elektroniczna by się przydała albo zdjęcie zakupów ze strony internetowej, że faktycznie ten gatunek został zakupiony bo bez tego może być problem z identyfikacją gatunku