Heraklito87

Okej, też miałem taką myśl. Wolałem jednak się skonsultować. Zobaczymy czy ktoś inny się odezwie, jeśli nie to przyjmę Twoje rozumowanie. Dzięki

Podepnę się pod wątek bo pasuje do mojego tematu ( Bgr - współczuję straty węża, czasem w hodowli tak bywa, mam nadzieję, że planujesz lub masz następną pociechę) Mam zbożówkę i karmię ją karmą 1-2 gr. oseska co 5dni, je ładnie z apetytem. Podobno karmi się węża gramaturą pokarmu do jego wagi itp., niestety nie mam jak to zrobić więc przyjąłem zasadę jaką pisałem wcześniej. Wąż na "oko" (wyciągniecie się węża wzdłuż terra jakieś 40-50cm. ) I teraz tak, zakładając jego tryb karmienia wypada mi jutro tj. 6.08. Rzecz w tym, że wyjeżdżam od 9go do 13go.08. Więc kolejne karmienie wypada mi 11go jak mnie nie będzie. Moje pytania są takie. Czy przedłużyć karmienie do dnia wyjazdu i jednym oseskiem, czy tego 6.08 dać mu dwa oseski do powrotu dnia 13go. Czy może dać mu tego 6.08 dwa oseski i wytrzyma do powrotu do 13go. A może inne opcję. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź, która pomoże mi w zadbaniu o tego węża. P.S. Nie mam nikogo by nakarmił go w czasie jak będę na wyjeżdzie i też nie mam możliwości kupić większych osesków np 3 gr  itp.

Okej, dzięki za sugestię Pomyślę nad tym.

Czyli, z tym kupowaniem większych domków, mam się wstrzymać aż powiedzmy bardziej podrośnie i zostawić jak jest? Tzn. Wąż sam wie, gdzie mu najlepiej i nic mu nie będzie z tego powodu? Nie chciałbym, żeby wybierał to jako miejsce skrajne, a bardziej takie które daje mu komfort. Pytam, bo nie spotkałem się nigdzie, żeby zbożówka tak się zachowywała