Żółw czerwonolicy. Ok. 4-5 lat. Samiec bodajże. Trzymany z drugim żółwiem w akwarium 100 litrowym, oczywiście nie dopełna nalana woda. Karmiony suszonymi krewetkami, mrożoną ochotką, od czasu do czasu surowy kurczak lub ryba.
Hm...? Nie wiem, czy od razu iść do weterynarza? Czy spróbować samej? Witaminę A pipetą mu dawkować? Nie chce nic jeść, na siłę mu wciskać? Martwię się o niego, bo to nasz pupil.