Ylineska

Od prawie roku mamy gekona lamparciego, od 3 lat koty. Terrarium 80x40x40 jest na tyle ciężkie, że nawet jak nasz 5 kg kocur się o nie zaprze, to nie ma szans na ruszenie go chociażby o milimetr. Ze względu na koty zdecydowaliśmy się na terrarium z płyty meblowej, które jest na tyle solidne, że oba koty ( 5 kg kocur i 4 kg kotka) mogą wylegiwać się na nim i biegać bez szkody dla terra i jego mieszkańca. A wylegują się całą wiosnę, zimę i jesień . Jedyne na co musieliśmy zwrócić uwagę to wentylacja - mocno umocowana, nie do wyrwania czy podważenia przez kocie pazury, z dziurkami odpowiedniej wielkości żeby pazur nie przeszedł oraz zabezpieczenie szyby. Trzeba uważać, żeby szyby były maksymalnie domknięte, inaczej kot może zahaczyć i pociągnąć, szczególnie jeśli ma siłę w łapach . My zainwestowaliśmy w zabezpieczenie szyby i mamy spokój. Kocur szybko przyzwyczaił się do nowego mieszkańca i zaczął go ignorować, na kotkę trzeba było uważać żeby nie waliła z całej siły łapkami w szybę ale po jakimś czasie też dała sobie spokój. Teraz gekon i koty lubią patrzeć na siebie przez szybę, gadzior nawet się do nich czasem wspina . Oczywiście na czas karmienia, ważenia, ogarniania terra i ewentualnych spacerów koty lądują zamknięte w innym pokoju. To jednak drapieżniki, nigdy nie wiadomo co im akurat strzeli do łebka więc trzeba podejść do tego rozsądnie. Pozdrawiam i życzę powodzenia .