Jak już napisano, to bluszczyk kurdybanek, niepolecany dla żółwi roślinożernych, szukałem, bo mam tego koło tarasu od groma i też się zastanawiałem,czy się nada.
Serio? We Wrocławiu i okolicach nie ma żadnych hodowców żółwi greckich, którzy mieliby jakieś młode na sprzedaż? Wydawało mi się, że to dość popularny gatunek? Nikt, nic?