A jak sobie radzicie z przechowywaniem żywego pokarmu takiego jak świerszcze, z tego co widze sprzedawane są po 25-50 sztuk i więcej, pokarmy mają na dwa tygodnie czyli wychodziło by przy 25 sz. prawie 2 dziennie a jak się domyślam to troche dużo i za często. Ja na początku chciałbym karmić mojego pająka zwykłymi dzikunami z wędkarskiego. W mieszkaniu mam różnie czasem koło 17 a czasem 22 więc nawet spore wachania. Jak sobie radzicie z mierzeniem tempreatury i wilgotności tzn. jakiego sprzentu używacie? I w co jeszcze na początku się zaopatrzyć zanim kupie pająka(oczywiście pomijając terrarium, podłoże, jakąś kryjuwke, żarówke)?
A może zrobimy taka małą akcje: zrobimy liste ptaszników i każdy wybierze się z nią do swojego powiatowego lekarza weterynari i po prostu zapyta czy są potrzbne jakiekolwiek papiery na hodowle/sprzedaż, następnie skonfontujemy otrzymane odpowiedzi. Mysle że to by mogło w jakiś sposób pomucalbo weterynarze zaczną mieć dość gości z listą pajączków i wreście poprąszą głównego lekarza weterynari o opinie/interpretacje przepisów w tej sprawie. Co Wy na to?
A prubował ktos najpierw je porządnie nakarmić, potem trzymać kilka godzin na samym dole loduwki i dopiero zamrażać? Codzi mi o to żeby najpierw weszły w stan hibernacji.