alabaniak

Napisałem że masz iść do weta ponieważ sam spytałeś "Czy mogę prosić o jakieś porady co z tym zrobić czy bez weterynarza się nie obejdzie ?". To że 8 lat temu miales błotniaki samca i dwie samice nic nie znaczy, samiec mógł być bezpłodny czy cokolwiek co zrobiło by że nie chciał kopulowac. Często zdarza się że ludzie trzymają dwie jaszcurki przeciwnej płci ktore nie są dorosłe, samiec zapladnia samice ktora nie jest gotowa na ciążę jak i znoszenia jaj i pozniej ludzie płaczą że jaszczurka im umarła... Za akwarium to przepraszam, nie wiedziałem że jest jakos przerobione, gdy napisałeś: Podloze, drewienka bukowe i dno akwarium myślałem że trzymasz je w zwykłym akwarium. W dodatku jesli nie masz jakiegoś konkretnego celu rozmnażania to nie wiem po co trzymać samca i samice, no i nawet jesli dorosna i jeśli chcesz je rozmnazac to samiec powinien przebywać z samicami tylko w okresie godowym.
Pisząc że coś moze w niej żyć miałem na myśli wszystko, choroby lub jakies inne organizmy.

masz pewność że ma pasożyty?

Nie, zaczopowany gekon nie wypróżnia się, jeśli twój się wypróżnił to najprawdopodobniej głodówka (lub choroba, mimo wszystko raczej głodówka). Zaczopowanie to najprościej niedrożność jelit wywołana obiektem który nie został strawiony, oraz brak możliwości wypróżnienia się, czy coś w tym stylu.

 

Jako podkład możesz użyć m.in. ręczniki papierowe (najbardziej sterylne, niezbyt ładne), podłoże kukurydziane (gdy gekon zje powinien przetrawić, w większych ilościach prowadzi do zaczopowania, aczkolwiek jedno z bezpieczniejszych podłoży), chipsi ultra (według wielu lepsza wersja podłoża kukurydzianego), podłoże celulozowe (gdy zostanie zjedzone również powinno być przetrawione, w większych ilościach, też, wygląda niezbyt estetycznie) podłoży jest więcej, wymieniłem kilka najbezpieczniejszych. Warto tutaj zaznaczyć że nie ma czegoś takiego jak 100% bezpiecznie podłoże, są gorsze podłoża i są lepsze, te co ja wymieniłem należą do tych bezpieczniejszych. Odradzam używać drewienek (jakiegokolwiek rodzaju), piasku (niektóre firmy produkują "jadalny piasek", ja uważam że wcale nie jest jadalny), wszelkiego rodzaju torfy, czipsy kokosowe, podłoża pylące, podłoża niestrawne. Wiele ludzi uważa że ręczniki papierowe są najlepsze, ale mało estetyczne. Pamiętaj o witaminach i lepszej diecie, mój gekon najbardziej lubi karaczany tureckie i świerszcze bananowe.

 

I najlepiej zrób badanie na obecność pasożytów, kwestia 20-30 zł, a możesz wykryć pasożyty wcześniej i zapobiec cierpieniu zwierzaka

I jeszcze na temat jedzenia, niektóre gekony mają tak że coś uwielbiają i z dnia na dzień  przestają to lubić, po prostu stwierdzają że one tego nie lubią, w każdym razie kup jakieś karaczany czy świerszcze i puść w terra jednego, jeśli gekon będzie zainteresowany to po prostu znaczy, że mącznik mu się znudził, i jeśli będziesz karmić to upewnij się że gekon nie zje drewienka przy polowaniu, zapomniałem jeszcze dodać że drewienka najzwyczajniej w świecie są ostre i gekon może się o nie zranić.

Głodówka, albo zaczopowanie, wpierw zrób mu badanie kału bo to też może być powód. Dorosłe czasem robią głodówki nawet miesięczne, mój ostatnio zrobił sobie 3 tygodniową głodówkę a ma 11 miechów. Z opisu widzę że gekon nie jest odpowiednio suplementowany (gekony prócz wapnia potrzebują również witamin, no i d3 w jednym albo w drugim), wilgotność ciut za duża, odpowiednia to ok. 50%, dieta średnia jeśli żyje na samych mącznikach (polecam jakieś świerszcze, czy karaki), no i przede wszystkim podłoże należy zmienić, kij z tym że drewienka są duże jak mogą się złamać na mniejsze części i  gekon tym może się zaczopować, co prawda jest to rzadkość ale 1 złamane drweinko wystarczy aby zaczopować geka. Jeśli faktycznie zaczopował się drewienkiem to uratowanie go może się nie udać. Ogólem warunki do poprawienia. 

P.S możesz zerknąć na brzuch, jeśli zaczopował się czymś większym może będzie widać.

P.S 2 możesz jeszcze zrobić mu ciepłą kąpiel i lekko pomasować brzuszek, jeśli faktycznie się zaczopował może wydali to (nie mówie o drewienku, nie ma szans żeby wydalił drewienko) ale jeśli zaczopował się np. niestrawionymi pancerzykami mącznika to jest szansa że kąpiel pomoże.

P.S 3 jeśli zacznie chudnąć to koniecznie odwiedź weta, polecam ważyć go, chociaż raz w tygodniu, na pewno masz jakąś wagę w domu.

hmm... sam mam agame od kilku dni więc doświadczenia z nimi dużego nie mam, ale mam kilka rad

1. Polecam wymienić podłoże z piasku na coś innego ponieważ piasek może zaczopować (osobiście przy moich dwóch jaszczurkach używam ręczników papierowych na stałe, ale polecam ich używać chociaż do momentu wyników badania kału, gdyż jeśli okaże się że agama ma pasożyty nie będzie tyle zachodu przy wymianie podłoża)

2. Żarówki UVB grzeją, ale nie na tyle żeby ogrzać agame do właściwej temperatury, wyjątkiem są metahalogeny które emitują promienie UV jak i grzeją (i to dość mocno).

3. Jeżeli masz tylko tylko tą żarówkę UVB masz dwie opcje, albo wymienić ja na Metahalogen albo kupić jeszcze jedną grzewczą

Jeśli się w czymś pomyliłem to bardzo przepraszam

 

Ciężko stwierdzić... Mi gekon tez spadł z 2 razy z wysokości ok. 30 cm, jak ciapa nie patrzył przed siebie tylko szedł i no..., nic mu się nie stało, jest caly i zdrowy.
Problem z moze byc z tym że mój gekon spadł na "4 lapy" i płaski teren wiec teoretycznie nie miał jak sobie czegoś uszkodzić, inaczej moze byc u Ciebie jeżeli mówisz ze spadł na miskę, czyli nierówność. Osobiście uważam że raczej nie powinno nic mu się stać ale pamiętaj że jak ja tak uważam wcale nie oznacza że musi tak być , jeżeli chcesz możesz udać się do weta na wizytę kontrolną . Jeśli zauważysz jakiekolwiek inne czy dziwne zachowanie gekona obawiam się że wizyta u weterynarza bedzie obowiązkowa.

Ok, dzięki @Vulpes90 za wyjaśnienie mi tematu samodzielnego badania kału, bo przyznam szczerze bylem troche zielony w tym dzięki za rady, uwagi i wyjaśnienie mi dużej części rzeczy, do rad napewno sie zastosuje ogólnie dziekuje ci za pomoc z tematem agam. W razie jakichkolwiek innych pytań na pewno się odezwę
Pozdrawiam

P.S co do identyfikacji pasożytów dzisiaj spojrzałem co nieco jak wyglądają pasożyty u agamek, więc wydaje mi się że odróżnia je od rzeczy które nie są pasożytami, w razie jakis wątpliwości odezwę się

Pisalem z 20 min ale tel mi się rozładował :/ wiec napisze szybko i na temat.

Generalnie z lampki UVC zrezygnuje patrząc na koszt całkowity takiej lampki (lampka droga, i sprzęt do sprawdzenia jej) zostanę przy myjce i ewentualnie środkach chemicznych (jakich użyje jeszce nie wiem).


Natomiast mam w domu calkiem dobry mikroskop i jak widziałem u Gadziego Bastionu mozna badania kału wykonywać częściej niż raz na te 2 miesiące jak sie oddaje do weta (oczywiście z weta nie rezygnuje absolutnie, mikroskop w celu częstszej "inspekcji" gada. Poszukalem na temat wiecej w Internecie i dowiedziałem się to wcale nie jest takie trudne jak się wydaje (W sensie badanie kalu). Z tego co wiem niektórych pasożytów nie widać i musi się tym zająć wet ale rzeczy typu koksydia, owsiki bardzo ładnie widać. Metod jest kilka ale Pani Paulina z GB mówiła że najlepsza jest metoda z roztworem soli. Pani Paulina z GB hoduje agamy prawie 10 lat z tego co wiem więc myślę że raczej ma rację.
Link:

W każdym bądź razie trzymam kciuki za zdrowego nowego domownika

Dzięki wielkie

Nie. Nie wiesz gdzie ten kątnik był, co jadł czy nie ma jakiś pasożytów czy czegoś i pająki nie sa dobrym pożywieniem dla gekonów ze względu na swoją budowę (niektóre części mogą być ciężko strawne + pająk jest raczej słabym pożywieniem, ponieważ słabo u nich z wartościami odżywczymi dla geków. Ogólnie odradzam skarmiania owadów, pajęczaków, etc. niewiadomego pochodzenia. Jak chcesz urozmaicić mu dietę to kup mu jakies mole woskowe (nie za duzo, poniewaz mają dużo tłuszczu) możesz mu kupic jakies swierszczyki, karaczany (różne gatunki) etc.
Karmowki na rynku jest bardzo dużo więc jest w czym wybierać

Witam,
Zna ktoś jakiegos dobrego weterynarza od zwierząt egzotycznych w Poznaniu/Wielkopsce, chodzi mi tu o jakiegos specjalistę jesli chodzi o gady. Chciałbym zbadać gekona (wizyta kontrolna) i chciałbym żeby to był jakiś specjalista od gadów nie pierwszy lepszy wet od piesków, kotków i króliczków. Oczywiście nie mówię że wet od ssaków jest zły, ale miałbym wątpliwości czy aby na pewno moj gad jest zdrowiutki, zgaduje ze wet od ssaków nie da mi 100% pewności że mam zdrową gadzine.

Zjadł 4 dubie