Wtam
Proszę o pomoc , jakieś sugestie jak mogę pomóc żółwiowi. Zwierzę jest u mnie 3 dzień. Syn przyniósł go ze szkoły.
W szkole był około tygodnia, ktoś go znalazł i miałbyć w szkole ale chyba wszystkich to przerosło.
W szkole karmiony był chyba owocami ponoć jadł jabłko. Trzymany był w akwarium bez żadnych lamp.
U mnie jest od wczoraj nic nie je dałam mu rukolę i wodę. Wczoraj go wykąpałam w ciepłej wodzie i trochę pił , ale potem chyba wymiotował.
Dziś dotrą do mnie zakupy ze sklepu z lampą grzewczą i UVB. więc poprawią się jego warunki bytowe.
W każdym razie na chwilę obecną żółw nie je, próbował pić, jest strasznie wychudzony oczy ma zamknięte, pokryte nie wiem jakby błoną. Nie znam się na żółwiach zastanawiałam się czy nie są one zarośnięte.
Porusza się bo w zmienia pozycję. Po kąpieli trochę bardziej się ożywił.
Wieczorem chcę pojechać z nim do weterynarza,
Co mogę jeszcze zrobić by pomóc żółwiowi.