jesiennie

Do Loki1 Nie zgadzam się z wypowiedzią powyżej od MikeB.. I mieć taki stosunek jak jest wyżej doradzone przez MikeB. Jest to zwierze, łagodne, wrazliwe tymbardziej gdy agamka jest malutka jest lękliwa w dodatku jest jeszcze w nowym otoczeniu. Na początku proponowałabym nie wkładać rąk do terrarium ( niech wie że jest to jej bezpieczne terytorium) Gdy będzie swobodnie po około dwóch tygodniach się poruszać w terrarium. następnym krokiem proponuję abyś to był ty. Można śmielej wkładać ręce podczas karmienia. Nie wiem czy widzisz jak ona patrzy ci w oczy?  w ten sposob sie zapoznaje tez zapamieta cie im czesciej bedzie widziala tym bardziej przyzwyczajała. Gdy gasza sie juz swiatla, proponuje ja wyjac z terrarium gdy jestes w swym pokoju miec  ja czy podczas czytania, pisania, proponuje aby byla przy tobie, np. na szyi pozna tez twoj zapach ona wie co sie dzieje wokol niej  wiec bedzie kojarzyla cie z poczuciem bezpieczenstwa. Moja agama ma 6 miesiecy takie mam podejscie.Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, Widze swoja prace w jej zachowaniu jest bardzo zywa robi sie jasniejsza gdy ja biore na siebie jest autentyczna więź .   Proponuje starac sie poznawac i wyksztalcac jej zachowania ( fakt jest takize aama raczej nie lubi byc glaskana jka piesek pewnie cenie swoja nietykalnosc lecz  lubi kontakt . Logicznie jesli wlasciciel takiego gada bedzie traktowal : do ogladania, ozdobne tylko nakarmic, obserwowac  i jest szczesliwa. To kazdy  twoj ruch moze byc dla niej zagrozeniem, ty sam dla niej zagrozeniem. Nie wiem czy widzisz czesto Agamy są tak jakby zamulone apatyczne, nie dokonca to ich cecha  one tam siedza bezczynnie nie doznaja. Rozumiesz. Do porad w specjalistycznym zoo też warto użyć własnego rozumu. Jest to wynik mojej obserwacji.  Ksiażkowe podejscie  ludzi ktorzy w ten sposob trzymaja swoje gady jest masa. w niektorych artykulach jest tak napisane ludzie sztywno sie tego trzymaja. Zachecam do poznania, wyksztacenia cech i pozwolic doznawac. Pierwsze miesiace beda trudne ale poznej naprawde gdy wezmiesz agamke na siebie bedzie robila sie jasniejsza,  zauwazysz ze jest do ciebie bradzo przekonana i zechce byc przy twojej obecnosci.. Ona nie wydaje dzwiekow, nie powie , jesli posiadasz takie zwierze sprobuj wyczytac z niej to. Podejdz indywidualnie nie masowo, bo wiekszosc ludzi slucha drugich z niewiedzy sie ogranicza, Mimo że jest to jeden z gadow któremu należy zapewnić specjalne warunki w stosunku do jego środowiska nie oznacza to Egzotyka, nie oznacza ładny posąg.

Sparatan. Dzięki za odpowiedź. Na pewno zapamiętasz że po zakupie gada ruszyć na badania. Z każdym zwierzęciem gdy je posiadasz od pierwszych dni nawet zolwie. Również miałam sytuację z kokcydia gdy agamka była malutka, gdy agamka jest młoda to bardzo poważne paskudstwo. Kokcydia jest w stanie zabić gada nawet w trzy dni. Ja z moja ruszyłam do wetetrynarza zaraz po zakupie mimo że czula się bardzo dobrze, mimo to profilaktycznie zrobiłam badania i wyszły bardzo liczne kokcydia i owsiki(ku zaskoczeniu) Kokcydia pojawiają się u agamy od karmowki często lub też od innych agam z którymi była. Nie polecam kupować karmowki z sklepach stacjonarnych/ galeriach handlowych. Tam kokcydiow jest najwiecej. Sprzedawcy czasem potrafią sprzedać np. Żywe świerszcze ze zdechlym. Na szczęście tam zwierzęta są regularnie badane. Lecz bardzo często wykeczane po kokcydiach i tak w kółko. Kiedyś zapytałam w takim w takim Stacjonarnym zoologicznym luzno, czy ich agamy miały kokcydia, ekspedient odpowiedzial." No dość czesto, wie Pani od karmowiki to normalne" to już powinien być sygnał zeby wstrzymać się od zakupu. Pozdrawiam

Przykro. Wierzymy że zabolało to. Proponuje nie czekać na to aż ochłoniesz. Po prostu poczekasz aż bedziesz miał więcej lat. Nawet jeśli bardzo lubisz gady i się nimi interesujesz. Moim zdaniem osoba która jest niepełnoletnia nie powinna jeszcze mieć zwierzaka egzotycznego. Zwierzęta egzotyczne to inne wyrzeczenia niż posiadania zwierzę domowe. Posłuchaj proszę tej radę ode mnie i nie decyduje się jeszcze na kolejne kupno. Uwierz że nie jesteś pierwszym takim mlodym czlwiekiem ktoremu to się przytrafilo. I to gad traci życie.
Ale zadzwoń do weterynarza i poproś o wyniki będziemy wiedzieli co było przyczyną. Może miała kokcydia.

Bo gdyby była w trakcie wylinki to może mielibysmy też odpowiedź na jej niechęć do jedzenia. Ale na zdj. Wygląda na chorą i cierpiącą. I zawsze warto pamiętać że od pierwszego tygodnia posiadania agamki zawsze trzeba zrobić badania kału. Fajnie że działasz

O proszę. Czyli wyeliminować odmianę typu classic. No to Agama niespodzianka. W rzeczywiści jeśli mam się wahać pomiędzy Orange a Red to raczej odmiana Orange. Dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam Serdecznie.

Część. Od pierwszego tygodnia trzeba (zaleca się) pojechać z próbka kału do weterynarza. Może mieć kokcydia przez co nie mieć apetytu. Agamka wygląda bardzo źle. Proszę abyś nie zwlekał z weterynarzem.Szczerze to bardzo się przestraszyłam, bo nie wygląda na silną i zdrowa. Więc zadzwoń do weterynarza możesz powiedzieć ze jest to bardzo pilne i agamka jest bardzo młodziutka. Ma może 3 tygodnie góra miesiąc. Jesli w ogóle nie je sproboj podłożyć jej malutkiego karaczana w wapnie pod pyszczek. Widać że zależy Tobie na niej proponuje jaknajszyciej z kałem pojechać z nią do weterynarza. Gdy jest pod lampa grzewcza może spryskaj ja woda wygląda na odwodniona
Ps. Co do identyfikacji barwnej to raczej zbyt młoda tak samo z plcia.
Ona nie ma odryzionego ogonka ?
Kokcydia szybko mogą uszkodzić organy agamki, szczególnie tak modziutkiej co może szybko doprowadzić do śmierci Agamy. Jeśli masz kwarantannę na pewno sąsiad, mama ,ktokolwiek wybierze się z agamka.
I w aptece zakupić należy pojemnik na kal. Jak się wybierasz do weterynarza napełnij butelkę gorąca woda czy coś się nie wyziębia. Agamka wygląda na cierpiaca

Je również nie mam wieloletniego doświadczenia ale MOIM zadaniem warto już od początku posiadania agamki starać się mieć z nią kontakt. Nie od razu brać ja na ręce na początku lecz dość często wkładać ręce do terrarium głaskac. patrzec jej w oczy. Niech przyzwyczai się do zapachu właściciela.Dobrze też mówić do niej. Ciepła tonacja. ( Ja mówię jak do pieska)Naprawdę zapamiętuje głos swojego właściciela. Jeśli panicznie ucieka i chowa się przed właścicielem to warto odejść aby była świadoma że kiedy zechce będzie miała swoją przestrzeń i też zrozumie że nie chcesz zrobić jej krzywdy. MOIM zdaniem najlepszym sposobem najskuteczniejszym jest moment gdy gaszą się lampy. Wiadomo nie potrzebuje wtedy UVB a temperatura pokoju jest prawidłowa. Polecam wtedy zawsze gdy jesteś w domu kłaść ja na siebie na szyję . Wiadomo ona jest spokojna i to czas snu. Ale wie co się dzieje. Podczas np. czytania pisania, siedzenia przy komputerze po prostu mniej ja przy sobie,na sobie. Niech sobie śpi a właściciel wtedy będzie kojarzył jej się z poczuciem bezpieczeństwa. Ja taka metodę zastosowałam od maleńkości. Ma ona już pół roku. I jestem zdumiona. Moim zdaniem to egzotyczne zwierzątko traktuje się zbyt z dystansem i zbyt obco. Wręcz zbyt często jako zwierzątko ozdobne. Właściwie tak jest w wielu artykułach napisane i ludzie często się stosują. A ja powiem tak. Lepiej pokierować się własnym rozumem w tej kwestii bo można w agamce wykszlcic wiele innych cech, zachowań.