Szukałam o tym postów i kilka znalazła, ale głównie o zimowaniu przeprowadzanym przez człowieka.
Chciałam się dowiedzieć jak to jest jak gek sam z siebie stwierdzi, że będzie zimował.
Jak długo to może trwac?
Czy wtedy traci dużo na wadze, czy tylko troszkę?
Czy wtedy jakoś charakterystycznie się zachowuje?
Czy podczas zimowania pije wodę?
Czy nie je wcale, czy też zdarzy mu sie dziabnąć jakiegoś robala raz na jakiś czas?
Czy podczas zimowania się wypróżnia?
Te wiadomośći przydadzą się innym, ale od razu napiszę w czym rzecz:
Mój gek nic nie je już od około 2 miesięcy. Z początku się nie martwiłam, bo wiedziałam, że może się zabrać do zimowania, ale wydaje mi się że to już trochę długo.
Nie stracił za bardzo na wadze, może troszkę. Najczęściej leży w najchłodniejszym miejscu terra - czyli na kratce wentylacyjnej. Nigdy nie był bardzo ruchliwy, ale teraz już wogóle caly czas spi. Ma w terra stałą temperaturę ok. 28 stopni.
Ma 3 lata i przed tym zimowaniem miał wyjatkowo gruby ogon - zastanawiałam się nawet czy nie za gruby...
Pytanie:
Mam się martwić?
polly
Użytkownik od 01 lis 2005W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 12 2008 18:52