Cześć,
Mam pytanie o zmianę warunków żywieniowych i "mieszkaniowych" żółwia żółtobrzuchego. Moi znajomi od długiego czasu mają żółwia, którego obecnie chcą się pozbyć i chętnie przygarnąłbym go do siebie(mam odpowiednie warunki finansowe na stworzenie porządnego "mieszkanka" w przeciwieństwie do moich znajomych), ale boje się tego że żółw może się nie przyzwyczaić do warunków stworzonych u mnie. Obecnie mieszka w akwarium 80x40x40, jest karmiony Bioreptem, bo tak im powiedziała pani w sklepie, ma kamień ale bez żadnej lampy. Z tego co wiem to żółw nigdy nie chorował, nie ma żadnych odkształceń na skorupie i ogólnie wygląda na zdrowego. Ja do siebie planuję kupić akwarium 120x50x50, taką wyspę na przyssawkach i zamontować lampę grzewczą i UVB nad wyspą. Dietę na pewno bym zmienił, bo z tego co czytałem to taki pokarm powinien być stosowany jako mały dodatek diety żółwiowej. Ale tutaj pojawia się moje pytanie, czy dla żółwia taka gwałtowna zmiana warunków życiowych i żywieniowych nie będzie zbyt dużym szokiem i nic mu się nie stanie? I jak w razie czego przeprowadzić zmianę diety, bo czytałem że żółwie przyzwyczajone do jednego sposobu żywienia nie są chętne do zmian pokarmu? Próbować jakoś mieszać te granulki z innym pokarmem, czy spróbować go przegłodzić i wtedy wprowadzić inny pokarm w myśl zasady, jak zgłodnieje to zje wszystko?