Wlasnie niestety nie mam wiecej zdjec tego duzego pajaka. Przyznam szczerze super sie go przestraszylam bardziej niz bylam przygotowana na zdjecia czy na zlapanie go.
Teraz zaluje ze go nie zlapalam.... chcialabym wiedziec co to bylo. Wy macie doswiadczenie z pajakami i takie rzeczy nie ruszaja ale mnie to zamurowalo.
Szczegolnie ze zauwazylam go przypadkiem i odrazu pomyslalam ze komus uciekl ten pajak, dlatego ze byl wielkosci dloni doroslego. On wyraznie mnie obserwowal bo jak sie przemieszczalam po pomieszczeniu bo zawsze obracal sie przodem do mnie. Mial tak podkurczone nogi jakby byl w gotowosci do skoku.
Ciekawe tez ze mam ta geometryczna tapete tylko na jednej scianie i akurat tam siadl na tych kreskach zeby go nie bylo widac. Zawsze tez myslalam, ze pajaki przy podlodze siedza a ten byl pod sufitem.
Mimo wszystko dziekuje wam wszystkim za odpowiedzi. Pocieszajace ze nikt nie uwaza ze to cos jadowitego:)